Przypomnijmy, 14 maja na największej moskiewskiej nekropolii – Cmentarzu Chowańskim doszło do zamieszek, w których wzięło udział około 200 osób. W efekcie zatrzymanych około 150 osób, 29 było rannych (4 osoby w stanie ciężkim są w szpitalu – red.), a 3 zginęły.
Ponad 40 z zatrzymanych zostanie wydalonych z Rosji, ponieważ nie posiadali paszportów oraz pozwoleń na pracę.
Zamieszki rozpoczęły się podczas pogrzebu. Ich powodem był spór między grupami robotników dwóch firm pogrzebowych. Początek stanowiło przybycie grupy uzbrojonych mężczyzn. Policja precyzuje, że grupy osób pochodzących ze środkowej Azji i Kaukazu rywalizują o wpływy w dochodowym biznesie pogrzebowym na cmentarzu Chowański,W trakcie zamieszek wykorzystywano zarówno broń palna, jak i znajdujące się na cmentarzu łopaty i rury. Dwie spośród trzech ofiar śmiertelnych zginęły pod kołami samochodu, którym uczestnicy zamieszek próbowali uciec z miejsca zdarzenia.