Wiec Donalda Trumpa odbywał się w centrum konferencyjnym w Albuquerque. Na zewnątrz zebrali się przeciwnicy słynącego z kontrowersyjnych poglądów miliardera. Demonstranci rzucali kamieniami i butelkami w kierunku policjantów. Zniszczyli też szklane drzwi budynku, w którym przemawiał Trump. W sali, gdzie zorganizowano spotkanie pojawiły się transparenty. Jeden z nich oskarżał Trumpa o bycie faszystą. Policja podkreśla, że tym razem nie doszło do żadnych zatrzymań. Nie użyto również gazu łzawiącego wobec protestujących.
Jak podaje CNN, zamieszki w Albuquerque przypominały wydarzenia, które miały miejsce przed wiecem Trumpa w Chicago. Wtedy tłum protestujących zgromadził się na ulicach oraz przed budynkiem uniwersyteckiej hali, gdzie zaplanowano spotkanie z miliarderem. W środku hali było słychać okrzyki, m.in. "We want Trump!" (Chcemy Trumpa) oraz ”USA! USA!”. Po ogłoszeniu informacji, że wiec się nie odbędzie, przeciwnicy kandydata w prawyborach krzyczeli „zatrzymaliśmy Trumpa”.
Donald Trump wygrał prawybory Partii Republikańskiej w stanie Waszyngton. Dzięki temu umocnił swoją pozycję jedynego kandydata GOP do udziału w listopadowych wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.