Z informacji lokalnej policji wynika, że 7-letni Yamato Tanooka jest w dobrej kondycji. Po tym jak chłopiec został odnaleziony przez żołnierza w pobliżu jednej z lokalnych baz wojskowych, został przewieziony śmigłowcem do szpitala. Dziecko nie miało żadnych obrażeń zewnętrznych. Poszukiwaniami chłopca od kilku dni żyła cała Japonia. W programach informacyjnych pojawiały się specjalne komunikaty z akcji poszukiwawczych. Z kolei w internecie tysiące Japończyków modliło się w intencji odnalezienia dziecka.
Dlaczego 7-latek był sam w lesie?
W sobotę 30 czerwca chłopiec wraz z rodzicami był na wycieczce w lesie. Ponieważ był niegrzeczny i nie słuchał poleceń rodziców, mama i tata postanowili go zostawić w górach samego. Miał to być również rodzaj kary za obrzucanie kamieniami samochodów. Dziecko nie miało ze sobą wody, ani nic do jedzenia. Ponadto, był ubrany tylko w jeansy i koszulkę z krótkim rękawem, a temperatury w tym regionie spadają w nocy nawet do 7 stopni Celsjusza. Według synoptyków w ostatnich dniach w górach padały także ulewne deszcze.
W akcji poszukiwawczej udział brało około 200 ratowników i pracowników służb. Po tym, jak dziecko zostało odnalezione jego ojciec wystąpił w lokalnej telewizji i przeprosił za zostawieni dziecka samego.