Ukraińcy chcą nakręcić swoją wersję "Wołynia"

Ukraińcy chcą nakręcić swoją wersję "Wołynia"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kadr z filmu "Wołyń"
Kadr z filmu "Wołyń" Źródło: filmwolyn.org
7 października na ekrany polskich kin trafi film Wojciecha Smarzowskiego "Wołyń", który opowiada o rzezi wołyńskiej. W odpowiedzi na produkcję Ukraińcy zapowiadają nakręcenie własnej wersji filmu, która będzie opowiadała o wydarzeniach z 1943 roku.

Akcja filmu "Wołyń" w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego rozpoczyna się wiosną 1939 roku w małej wiosce zamieszkałej przez Ukraińców, Polaków i Żydów. Zosia Głowacka ma 17 lat i jest zakochana w swoim rówieśniku, Ukraińcu Petrze. Ojciec postanawia jednak wydać ją za bogatego polskiego gospodarza Macieja Skibę, wdowca z dwójką dzieci. Wkrótce wybucha wojna i dotychczasowe życie wioski odmienia najpierw okupacja sowiecka, a później niemiecki atak na ZSRR. Zosia staje się świadkiem, a następnie uczestniczką tragicznych wydarzeń wywołanych wzrastającą falą ukraińskiego nacjonalizmu. Kulminacja ataków nadchodzi latem 1943 roku. Pośród morza nienawiści Zosia próbuje ocalić siebie i swoje dzieci. Zdjęcia do „Wołynia”, które trwały ponad rok, były realizowane w kilku miejscach. Ekipa filmowa odwiedziła m.in. Lublin, Puszczę Kampinoską, Kazimierz Dolny oraz okolice Rawy Mazowieckiej. Film trafi na ekrany kin 7 października.

Budżet filmu został wstępnie oszacowany na około 70 tysięcy złotych

Jak podaje RMF 24, Ukraińcy chcą nakręcić film, w którym opowiedzą swoją wersję zbrodni wołyńskiej. Członkowie lokalnego oddziału Narodowego Związku Pisarzy Ukrainy chcą zdobyć od Rady Obwodowej pieniądze na realizację obrazu. W razie decyzji odmownej zapowiadają szukanie sponsorów prywatnych. Według wstępnych założeń fabuła obrazu pt. "Zakładnicy. Wołyń. Tragedia dwóch osób" miałaby być oparta na wspomnieniach świadków wydarzeń z 1943 roku. Budżet został wstępnie oszacowany na 460 tysięcy hrywien czyli około 70 tysięcy zlotych. Producenci chcą zrealizować film do końca roku, tak, aby mógł on stanowić faktyczną odpowiedź na dzieło Smarzowskiego.

Czytaj też:
"Film Smarzowskiego o Wołyniu może wywołać skandal na Ukrainie"

Więcej możesz przeczytać w 40/2016 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Źródło: RMF 24