Do ataku doszło w sobotę o godz. 11:20 w dzielnicy Barking. 30-latek zaatakowany został przez nieznanego napastnika, który rozpylił mu na twarz nieznaną substancję. Polak trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami. Jego stan lekarze określają jako poważny i stabilny. Polka, która towarzyszyła mężczyźnie także została ranna - miała poparzony nadgarstek. Kobieta wyszła już ze szpitala.
Policji nie udało się znaleźć napastnika. Funkcjonariusze nie podali także rysopisu sprawcy. Jak informuje portal Barking i Dagenham Post, od początku 2016 roku w tych dzielnicach doszło do 21 ataków z użyciem żrącej substancji.
Ze statystyk policji brytyjskiej wynika, że największą liczbę zdarzeń o charakterze ksenofobicznym odnotowano w pierwszych tygodniach po ogłoszeniu wyniku referendum. Wg najnowszych danych Krajowej Rady Szefów Policji pomiędzy 16 a 30 czerwca 2016 r. odnotowano 3192 incydenty, a w okresie 1-14 lipca 2016 r. - 3001 zdarzeń.
Rekordową liczbę zgłoszeń przyjęto w tygodniu poprzedzającym głosowanie oraz w tygodniu po referendum (policja odnotowała 42 proc. wzrost zgłoszeń w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku). W pierwszych dwóch tygodniach lipca br. ogólna liczba tzw. „hate crime" była wyższa o 20 proc. niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. W sierpniu, mimo spadku zgłoszeń, ich liczba utrzymywała się na wyższym poziomie niż przed referendum.