Światowi przywódcy o zamachu w Berlinie. „Niemcy są w stanie wojny”, „To atak na wartości chrześcijańskie”

Światowi przywódcy o zamachu w Berlinie. „Niemcy są w stanie wojny”, „To atak na wartości chrześcijańskie”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Viktor Orbán
Viktor Orbán Źródło:Konrad Rogoziński/Photogenium.pl
W poniedziałek 20 grudnia w berlińskiej dzielnicy Charlottenburg doszło do ataku terrorystycznego. W tłum ludzi, którzy przebywali na jarmarku świątecznym wjechała rozpędzona ciężarówka. Na chwilę obecną bilans ofiar śmiertelnych wynosi 12 osób. Co najmniej 50 innych osób zostało rannych. Kondolencję rodzinom ofiar złożyli światowi przywódcy.

Przypomnijmy, że w poniedziałek w Berlinie doszło do zamachu terrorystycznego. Rozpędzona ciężarówka wjechała w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego. Samochód miał polską rejestrację. W kabinie znaleziono także zwłoki innej osoby. Około 3 nad ranem we wtorek niemiecka policja potwierdziła, że to Polak. Nad ranem służby rozpoczęły szturm na byłym lotnisku Tempelhof, które obecnie jest jednym z największych ośrodków dla uchodźców. Do zdarzenia doszło około godziny 20.15 w dzielnicy Charlottenburg. Sprawca zdołał uciec z miejsca zamachu, jednak po jakimś czasie doniesiono o zatrzymaniu podejrzanego, który uciekał przed ponad kilometr. Na tę chwilę bilans ofiar śmiertelnych sięga 12 osób. Liczba ta może jednak się zwiększyć, ponieważ w ataku co najmniej 50 osób zostało rannych. Minister zdrowia Brandenburgii poinformował, że w szpitalu przebywa na tę chwilę 29 osób, a część jest w stanie ciężkim i walczy o życie.

– Nie miejmy złudzeń. Środowisko, w którym mogło dojść do takich czynów, było systematycznie importowane do Niemiec. Ten zamach to nie był odosobniony przypadek. W tym smutnym dniu dla Niemiec nie zależy mi na tym, żeby podkreślać, kto ma rację – powiedziała Frauke Petry, szefowa AfD. Niemiecka polityk dodała, że , a ponadto służby zostały dozbrojone, a wszyscy obcokrajowcy podejrzani o terroryzm powinni zostać deportowani. – Należy ponadto zamknąć wszystkie meczety, w których jest szerzona ideologia muzułmańskich ekstremistów.  – przyznała.

Szef niemieckiego MSW Thomas de Maiziere przyznał obecnie, iż nie ma żadnych wątpliwości, że zdarzenie z Berlina było zamachem terrorystycznym. Minister podkreślił również, że broń, z której zastrzelono polskiego kierowcę, nie została do tej pory odnaleziona. Polityk poinformował, że obecnie trwa obdukcja jego ciała, która potrwa kilka godzin. De Maiziere zdementował informację o tym, że ciało Polaka zostało pocięte nożem.

, nawet jeśli niektórzy ludzie nie chcą sobie tego uświadomić. Są ludzie, którzy chcą zawsze widzieć dobro, ale w tym przypadku jest to po prostu nieodpowiedzialne – powiedział szef MSW Kraju Saary Klaus Bouillon. Z kolei premier Bawarii Horst Seehofer wezwał do zmiany niemieckich przepisów dotyczących imigracji i polityki bezpieczeństwa. Jego zdaniem „Niemcy mają dług nie tylko wobec ofiar zamachów i tych, na których ataki miały wpływ, ale również wobec całego społeczeństwa”.

O zamachu terrorystycznym w berlinie mówili także światowi przywódcy. – . To był cios nie tylko dla mieszkańców Berlina czy obywateli Niemiec, ale dla całej Europy. Węgierski rząd potępia wszelkie możliwe formy przemocy i terroryzmu – podkreślił Viktor Orban. Premier węgierskiego rządu zapewnił również o gotowości Węgier do współpracy z Niemcami w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa krajom UE.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude-Juncker oraz prezydent Francji Francois Hollande złożyli kondolencje rodzinom ofiar zamachu w Berlinie.

twittertwitter

twitter

Źródło: Welt.de