Autorem projektu jest centrolewicowa Partia Demokratyczna, a sama ustawa zdobyła zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Osoby wspierające pomysł wskazują, że „urlop menstruacyjny”, to „pozytywny krok w kierunku kobiet”, natomiast krytycy pomysłu argumentują, że takie rozwiązanie pogorszy konkurencyjność Włoszek na rynku pracy.
Zgodnie z założeniami ustawy, zmieniającej prawo pracy obowiązujące we Włoszech, kobiety dostaną prawo do płatnego urlopu podczas miesiączki, a każdego miesiąca będą mogły wziąć do trzech takiego płatnego urlopu.
Jeżeli Włosi wprowadzą ustawę w życie, staną się pierwszym krajem Europy, który zastosuje takie rozwiązanie. Wcześniej, bo od 1947 roku, taki urlop przysługuje Japonkom (mogą wziąć jeden dzień płatnego urlopu w miesiącu), a od 2013 roku Tajwankom (im przysługuje trzy dni urlopu). Jak wskazuje portal next.gazeta.pl, takie rozwiązanie wprowadziła m.in. firma NIKE (pracownice mogą wziąć dzień wolny), a także brytyjska firma Co-Exist.
Czytaj też:
Czekolada, która uśmierzy ból? Szwajcar opracował ją specjalnie dla kobiet