Skandal na Ukrainie, wszczęto dochodzenie. Polacy uruchomili słynny diabelski młyn w Czarnobylu?

Skandal na Ukrainie, wszczęto dochodzenie. Polacy uruchomili słynny diabelski młyn w Czarnobylu?

Prypeć, diabelski młyn
Prypeć, diabelski młyn Źródło:Wikipedia / Kadams1970/domena publiczna
Polacy wywołali skandal po tym, jak umieścili w sieci wideo, które rzekomo obrazuje moment, gdy uruchamiają diabelski młyn w Prypeci. Działacze ukraińskiej organizacji Chernobylzone zarzucili Polakom bezmyślność. W sprawie wszczęte zostało już dochodzenie.

Galeria:
Tego już nie zobaczycie. Jedne z ostatnich zdjęć przed pojawieniem się "Arki" nad sarkofagiem bloku IV

Diabelski młyn w Prypeci nigdy nie był użyty. Jego uroczyste otwarcie planowano na 1 maja 1986 roku, jednak cztery dni wcześniej wybuchł blok w pobliskiej elektrowni atomowej. Radioaktywny opad skaził wszystko wokół, setki ludzi zmarło, tysiące zachorowało, dziesiątki tysięcy osób ewakuowano. Diabelski młyn stał się symbolem tragedii.

W sieci zamieszony został teraz film, który ma obrazować działający po raz pierwszy diabelski młyn. Wideo zamieścił na YouTube Polak Krzysztof Grzybek. W opisie zaznaczono, że do uruchomienia młyna nie użyto prądu, a siły rąk. Podkreślono też, że nic nie zostało zniszczone, a po nagraniu filmu przywrócono młynowi stan pierwotny.

Działacze organizacji Chernobylzone zarzucili Polakom brak szacunku dla ofiar tragedii i bezmyślność. Podkreślają, że gdyby koło się zerwało, to zginęliby ludzie. Zwracają też uwagę na to, że teraz władze mogą uznać Prypeć za miejsce zagrożenia i zakazać turystom wstępu.

Z kolei ukraińska Państwowa Agencja Administrowania Stefą Czarnobylską przekazała, że film to „kłamstwo”, gdyż główna oś koła jest na tyle zniszczona, że nie może się kręcić. W sprawie wszczęte zostało dochodzenie.

Źródło: WPROST.pl / vzvezda.ru