1200 stron dowodów, 40 duchownych. Męska prostytutka demaskuje „aktywnych gejów”

1200 stron dowodów, 40 duchownych. Męska prostytutka demaskuje „aktywnych gejów”

Kościół
Kościół Źródło:Fotolia / t0m15
Ponad 1200 stron zrzutów ekranu z czatów erotycznych, nagie zdjęcia i inne dokumenty przekazała archidiecezja w Neapolu do Watykanu - podaje Corriere della Sera. Akta mają dotyczyć 34 księży i 6 seminarzystów, określanych mianem „aktywnych homoseksualistów”.

Kardynał Cresenzio Sepe poinformował w oświadczeniu opublikowanym na stronie diecezji, że żaden z mężczyzn, których dotyczą kompromitujące materiały, nie pracował w Neapolu. Jak stwierdził, postanowił jednak przekazać te dowody do Watykanu, ponieważ „istotny jest ciężar tej sprawy, a ci, którzy popełnili błąd, muszą ponieść konsekwencje oraz otrzymać pomoc w zadośćuczynieniu krzywd”.

Mowa jest o 40 duchownych, na których dowody zbierał Francesco Mangiacapra, pracujący jako męska prostytutka. Mężczyzna w rozmowie z włoskimi mediami przyznał, że zdecydował się dokumentować rozmowy ze swoimi klientami, ponieważ nie mógł znieść hipokryzji księży, którzy płacili mu za seks. Mangiacapra podkreślił przy tym, że nie ma wiedzy, by którykolwiek z mężczyzn dopuszczał się wykorzystywania nieletnich. - Mówimy o grzechach, nie przestępstwach - podkreślił. Wśród zgromadzonych przez niego materiałów, dotyczących 34 księży i 6 kleryków, znajdują się m.in. zrzuty ekranu z rozmów na WhatsAppie i nagie zdjęcia, które przesyłali duchowni.

Agencja Associated Press przypomina, że w ostatnim czasie we włoskim Kościele nie brakowało skandali obyczajowych. W minionym miesiącu sędzia Pietro Amenta z Watykanu przyznał się do posiadania pornografii dziecięcej po tym, jak został przyłapany na próbie napastowania seksualnego 18-latka. Duchowny zasiadał w Rocie, jednym z trybunałów w Kurii Rzymskiej, który zajmuje się m.in. sprawami dotyczącymi unieważnienia małżeństw.