Egzekucja 34-latka w Teksasie. Mimo sprzeciwu rodziny jego ofiary

Egzekucja 34-latka w Teksasie. Mimo sprzeciwu rodziny jego ofiary

Strzykawki, zastrzyk (zdj. ilustracyjne)
Strzykawki, zastrzyk (zdj. ilustracyjne) Źródło: Fotolia / Olexandr
W 2004 roku 21-letni Christopher Young w czasie napadu rabunkowego śmiertelnie postrzelił 55-letniego sklepikarza Hasmukha Patela. Za to przestępstwo został skazany na karę śmierci, którą wykonano we wtorek w Teksasie, mimo wyraźnego sprzeciwu bliskich ofiary – podaje CNN.

W zeszłym tygodniu odrzucono ostatnią prośbę o ułaskawienie złożoną przez Younga. Jego obrońcy uważają, że dużą rolę przy podejmowaniu przez sąd decyzji odegrał kolor skóry skazanego mężczyzny. Jak podkreśla amerykańska telewizja, niezadowolenie z ostatecznego wyroku wyraził także syn ofiary, Mitesh Petel. ­­­­­– Zabicie Chrisa nie zmieni mojej drogi, mojej historii. Spowoduje jedynie, że ta sprawa dotknie większą liczbę osób – skomentował Petel. Jak wyjaśniał, jego nastawienie zmieniło się z upływem lat. – Na tę zmianę najbardziej wpłynął fakt, że (Young – red.) aktywnie angażuje się w wizyty jego córki. Próbuje być dobrym ojcem. Jako że sam jestem ojcem i straciłem ojca, nie chcę, by inni też musieli iść przez życie bez niego – wyjaśnił.

Przesłanie Younga

W ciągu 14 lat, które spędził w więzieniu, Young wielokrotnie wyrażał skruchę i współczucie wobec rodziny ofiary, co uczynił także w swoich ostatnich słowach. – Chcę mieć pewność, że rodzina Patelów wie, że kocham ich, tak jak oni kochają mnie. Dopilnujcie, by dzieci na tym świecie dowiedziały się, że zostaję stracony, a dzieci, które nauczałem, by nadal walczyły. Jestem gotowy, naczelniku – oświadczył. Czekając na zamknięcie przewodu sądowego, Young wielokrotnie spotykał się z młodzieżą, którą przestrzegał przed powtórzeniem jego błędów.

Egzekucja Younga była dwunastym w Stanach Zjednoczonych i ósmym w samym Teksasie wykonanym wyrokiem śmierci w tym roku.

Czytaj też:
Dramat 11-latki trwał niemal 7 miesięcy. Gwałciło ją 17 pracowników budowlanych

Źródło: CNN