Theresa May uwięziona w samochodzie przed spotkaniem z Angelą Merkel

Theresa May uwięziona w samochodzie przed spotkaniem z Angelą Merkel

Brytyjska premier Theresa May zatrzasnęła się w samochodzie tuż przed spotkaniem z kanclerz Angelą Merkel w Berlinie.

Theresa May stara się uzyskać od europejskich polityków dodatkowe gwarancje, które pozwoliłyby przegłosować w Izbie Gmin umowę w sprawie Brexitu. W tym celu we wtorek spotkała się najpierw w Hadze z premierem Holandii Markiem Ruttem, a około godziny 13:00 zjawiła się w Berlinie, aby porozmawiać z kanclerz Angelą Merkel.

Wszystko wskazuje na to, że drzwi w limuzynie Theresy May się zablokowało. Gdy samochód podjechał przed siedzibę urzędu Angeli Merkel w Berlinie, kanclerz Niemiec czekała już przed drzwiami. Na nagraniu widzimy jednak, że Thresa May nie mogła szybko opuścić pojazdu. Na pomoc ruszyli ochroniarze i w końcu udało się zwolnić blokadę. Wtedy May wyszła z samochodu i przywitała się z Merkel.

twitter

Głosowanie ws. Brexitu

Theresa May przełożyła głosowanie ws. Brexitu z obawy, że Izba Gmin i tak odrzuci rozwiązanie wypracowane podczas rozmów z przedstawicielami . – Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że to porozumienie jest dobre i uwzględnia wyniki referendum – stwierdziła Theresa May. Premier Wielkiej Brytanii przyznała, że gdyby głosowanie zostało przeprowadzone zgodnie z planem, to umowa zostałaby odrzucona. Jak podaje BBC, sprzeciw wobec umowy zapowiadała cała opozycja oraz około 100 polityków z Partii Konserwatywnej. May dodała, że najwięcej kontrowersji wzbudza kwestia tzw. mechanizmu awaryjnego, który dotyczy Irlandii Północnej.

Lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn ocenił, że premier May poprzez przełożenie głosowania próbuje zyskać ostatnią szansę na ocalenie umowy. w jego opinii jeśli nie zostaną do dokumentu wprowadzone fundamentalne zmiany, wówczas premier powinna podać się do dymisji a warunki Brexitu powinni negocjować inni politycy. – Grzecznie sugeruję, że w dojrzałym i szanującym się środowisku pozwolenie izbie na zabranie głosu byłoby właściwym i oczywistym ruchem – stwierdził spiker niższej izby parlamentu John Bercow.

Głosowanie mogłoby odbyć się w przyszłym tygodniu lub nawet zostać przełożone na początek stycznia, ponieważ ostateczny termin to 21 stycznia. „The Guardian” przypomina, że działania May mogą wprawdzie osłabić ją wizerunkowo, ale także dać niezbędny czas na negocjacje z Unią Europejską oraz tymi z parlamentarzystów, którzy sprzeciwiają się wypracowanemu rozwiązaniu.

Czytaj też:
Znaleziono ciała himalaistów, którzy zaginęli ponad 30 lat temu. „To zamknięcie rozdziału”
Czytaj też:
NASA pochwaliła się odkryciem. Na asteroidzie znaleziono wodę