Do niebezpiecznego zdarzenia na lotnisku w Hanowerze doszło 29 grudnia po południu. Kierowca prowadzący auto z polskimi rejestracjami przedarł się przez bramę w pobliżu pasa startowego. Następnie jechał za samolotem, który wylądował chwilę wcześniej. Służbom udało się obezwładnić i zatrzymać mężczyznę. Incydent spowodował duże utrudnienia w ruchu lotniczym. Wstrzymano starty i lądowania maszyn. – Nigdy nie było takiego incydentu w historii lotniska – przyznał dyrektor portu lotniczego Raoul Hille.
Kto wjechał na pas startowy?
Z najnowszych informacji wynika, że ruch na lotnisku został już przywrócony, a służby ustalają tożsamość kierowcy. Mężczyzna rzekomo nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Jak podaje dziennik „Bild”, za kierownicą pojazdu, który znalazł się na pasie startowym siedział 21-latek z Polski. Te informacje są weryfikowane przez śledczych. Ustalono już, że mężczyzna wcześniej zażył substancje odurzające – kokainę i amfetaminę.
Port lotniczy Hanower to lotnisko położone 11 km na północ od centrum Hanoweru. Jest jednym z ważniejszych portów lotniczych Niemiec. W 2010 r. obsłużyło ponad 5 mln pasażerów.
Czytaj też:
Kierowca przedarł się przez bramę na lotnisku w Hanowerze. Samochód miał polską rejestrację