Dramatyczne sceny we Włoszech. Cztery tygrysy zabiły swojego tresera

Dramatyczne sceny we Włoszech. Cztery tygrysy zabiły swojego tresera

Tygrys syberyjski, zdjęcie ilustracyjne
Tygrys syberyjski, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / Marta
Ettore Weber profesjonalnie tresował zwierzęta. Został zaatakowany przez cztery tygrysy. Mężczyzna nie przeżył. Wszczęto dochodzenie w sprawie.

61-letni Ettore Weber był profesjonalnym treserem tygrysów. Uczył zwierzęta różnych sztuczek. Nic nie zapowiadało, że dojdzie do tragedii. Podczas jednego z treningów, mężczyzna został nagle zaatakowany przez zwierzę. Trzy tygrysy, które przyglądały się rozwojowi wydarzeń, po chwili przyłączyły się do ataku. Jak opisuje The Telegraph, przez pół godziny nie odstępowały ciała trenera na krok. Dopiero po kilkudziesięciu minutach, pracownikom cyrku udało się odpędzić zwierzęta.

Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Niestety, mimo starań lekarzy nie udało się go uratować. Artysta zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Cztery tygrysy zostały usunięte z cyrku Orfei. Nie będą występować przed publicznością przynajmniej do czasu zakończenia dochodzenia w sprawie. Weber i jego tygrysy współtworzyli pokaz pt. „Podróż przez pięć kontynentów”. W show występowały również wielbłądy, zebry, żyrafy oraz lamy.

Jak podaje The Telegraph, powołując się na ustalenia włoskich mediów, w 2013 roku dwa tygrysy, które występowały we wspomnianym cyrku, zostały odebrane właścicielom. Zdecydowano się na ten krok, ponieważ zdaniem śledczych zwierzęta miały niewłaściwe warunki i w nieodpowiedni sposób były przewożone.

Czytaj też:
Młody ojciec powiesił się. Urzędnicy odmówili mu spotkania z synem

Źródło: The Telegraph