Nowy Jork. Ostatnia doba bez ofiar śmiertelnych koronawirusa

Nowy Jork. Ostatnia doba bez ofiar śmiertelnych koronawirusa

Nowy Jork
Nowy Jork Źródło:Fotolia / andreykr
Nowy Jork w ostatniej dobie nie odnotował ani jednej ofiary śmiertelnej COVID-19. Taką informację podały w sobotę 5 września władze miasta. W całym stanie z powodu powikłań wywołanych prze koronawirusa zmarły w tym czasie dwie osoby.

Piątek 4 września był 29. z kolei dniem, kiedy odsetek zakażeń SARS-COV-2 pozostawał poniżej 1 proc. Z przeprowadzonych w stanie Nowy Jork tego dnia 99 761 testów na koronowirusa 801, czyli 0,8 proc., miało wynik pozytywny. Od początku pandemii łączna liczba zakażeń w stanie wynosi 438 772. Najwięcej było ich w mieście Nowy Jork – 235 714 oraz w hrabstwach Suffolk – 45 200, Nassau – 45 115 i Westchester 37 205.

Zwracając w sobotę uwagę na postępy poczynione w batalii z koronawirusem gubernator Andrew Cuomo podkreślił, że w ciągu ostatniej doby w szpitalach przebywało w całym stanie 425 pacjentów chorych na Covid-19, w tym 67 nowo przyjętych. Na oddziałach intensywnej terapii było 115 osób, a intubacji poddano 61. Zmarły dwie osoby, a łączna liczba zgonów od początku pandemii wynosi w stanie Nowy Jork 25 350.

Cuomo: Ogólnie liczby nadal są dobre

- Ogólnie rzecz biorąc, liczby nadal są dobre. Nasze postępy dowodzą, że wirus reaguje na naukę, a nie na politykę. Nie możemy się cofnąć. Celebrując ten weekend z okazji Święta Pracy, wszyscy musimy wciąż nosić maski, zachowywać dystans społeczny i myć ręce. Pozostań twardy Nowy Jorku – wzywał gubernator Cuomo.

O ostrożność w trakcie długiego weekendu apelował także burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio. - Oczywiście, rodziny będą się razem zbierać i to dobrze. Ale nie możemy mieć dużych spotkań. (…) Spójrzmy, co wydarzyło się w kraju, zobaczmy, co się dzieje w innych częściach świata, gdzie duże zgromadzenia są przyczyną odrodzenia tej choroby. Nie możemy na to pozwolić – przekonywał.

Inspekcje w restauracjach

W piątek specjalne zespoły złożone z przedstawicieli agencji zajmującej się m.in. wydawaniem zezwoleń na sprzedaż, produkcję i dystrybucję alkoholu, State Liquor Authority, oraz z policji stanowej przeprowadziły inspekcje w 1441 zakładach gastronomicznych w mieście Nowy Jork i na Long Island. Odnotowały, że 14 nie spełniało wymogów bezpieczeństwa narzuconych po wybuchu pandemii. Grożą im kary, a nawet zawieszenie działalności.

Tymczasem dziennik „New York Post” poinformował w sobotę, że w następstwie niezachowania środków ostrożności na weselu w Millinocket, w stanie Maine, zmarły na COVID-19 trzy osoby, a 147 zostało zakażonych koronawirusem. W Maine obowiązuje zakaz zgromadzeń publicznych przekraczających 50 osób. Tymczasem na sierpniowy ślub i przyjęcie weselne w zamkniętych pomieszczeniach przybyło co najmniej 65 gości.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski







Czytaj też:
Koronawirus. Na świecie zakażonych jest już 26,68 mln ludzi. Zmarło ponad 874 tys.
Czytaj też:
Australia. 100 mandatów i kilkudziesięciu zatrzymanych po protestach przeciwko ograniczeniom związanym z COVID-19
Czytaj też:
Testy na koronawirusa. Lekarze rodzinni z nowymi uprawnieniami