Ricardo Pimentela to mężczyzna, który na co dzień jest zaangażowany w działania na rzecz zwierząt. Gdy pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, że do Meksyku zbliża się huragan Delta, w głowie mężczyzny zakiełkował pewien pan. Pimentela postanowił, że musi zrobić wszystko, aby ochronić żyjące w jego pobliżu zwierzęta i zapewnić im bezpieczeństwo.
Ricardo miał świadomość, że nie wszystkie bezpańskie zwierzęta zmieszczą się w schronisku, z którym współpracuje. W jego ocenie budynek azylu nie był na tyle stabilny, aby wytrzymać napór siły wiatru huraganu. W związku z tym mężczyzna nie wahał się długo i zabrał psy oraz koty do własnego domu. Jak podaje Bored Panda, podczas uderzenia huraganu w domu mężczyzny przebywało około 300 zwierząt. Ricardo Pimentela odpowiednio przygotował się na ten moment, kupując ogromne zapasy żywności.
Mężczyzna jest aktywny w mediach społecznościowych. Na Instagramie publikuje zdjęcia z psami, kotami, a także innymi przedstawicielami świata zwierząt. Widać, że jest ich wielkim miłośnikiem. Przekonajcie się sami, oglądając przygotowaną przez nas galerię.
Czytaj też:
Ksenia Lukyanchikova w serialu na antenie TVP. Aktorka zachwyca urodą
Mężczyzna przygarnął 300 zwierząt. Chciał je ochronić przed niebezpieczeństwem