Dramatycznego znaleziska dokonano w hostelu Pay and Sleep w dzielnicy Southall w Londynie. Zwłoki odnalazła osoba zajmująca się malowaniem budynku, dwa tygodnie po tym, jak sąsiedzi zaalarmowali o unoszącym się z mieszkania „cuchnącym zapachu”.
Jedna z mieszkanek hostelu przekazała, że chłopak kobiety, której zwłoki znaleziono, zniknął tuż po tym. – Mieszkała na piętrze na górze. Jeden z mężczyzn, również Polak, przekazał nam, że pojechała na dworzec autobusowy Victoria – mówiła. – Nikt jej nie widział i teraz już wiemy dlaczego. Jej chłopak zaginął, ale ktoś z nią mieszkał. Nie wiemy, gdzie on jest – dodała. Zmarłą kobietę opisała jako „uroczą dziewczynę”. W rozmowie z „The Sun” inna osoba z otoczenia kobiety określiła ofiarę jako „piękną Polkę po czterdziestce”.
W sprawie prowadzone jest śledztwo. Do tej pory w sprawie nikt nie został zatrzymany.
Czytaj też:
Sekielski nie do poznania na nowym zdjęciu. Przeszedł metamorfozę