Starcia z policją i ogień na ulicach. Protesty w Hiszpanii po aresztowaniu rapera

Starcia z policją i ogień na ulicach. Protesty w Hiszpanii po aresztowaniu rapera

„Wolność dla Pablo Hasela”. Protesty, płomienie i starcia z policją na ulicach katalońskich miast
„Wolność dla Pablo Hasela”. Protesty, płomienie i starcia z policją na ulicach katalońskich miast Źródło:X-news
Od wtorku w Hiszpanii trwają protesty i starcia z policja po zatrzymaniu katalońskiego rapera Pablo Hasela. Protestujący starli się z policja w Barcelonie i w Madrycie.

Drugą noc z rzędu protestujący w Madrycie i Barcelonie starli się z policją podczas wieców poparcia dla rapera Pablo Hasela. Raper skazany za obrazę monarchii i propagowanie terroryzmu został zatrzymany we wtorek nad ranem po zabarykadowaniu się na uniwersytecie w katalońskiej Lleidzie.

Do gwałtownych protestów po aresztowaniu rapera doszło w Barcelonie, Vic i Lleidzie. Protestujący podpalali kosze na śmieci, tworzyli barykady oraz zdewastowali bank. 30 osób zostało rannych, w tym 17 policjantów, co najmniej 15 protestujących zostało zatrzymanych. Manifestanci wykrzykiwali: „Wolność dla Pablo Hasela” i „Śmierć hiszpańskiemu reżimowi”.

Protesty miały też miejsce kolejnej nocy. Z środy na czwartek setki osób protestowało w Madrycie. Ponownie doszło do starć z policją - co najmniej 14 osób zostało zatrzymanych, a dziewięć odniosło obrażenia, w tym kilku policjantów. W kilku miastach katalońskich, gdzie również trwały zamieszki aresztowano co najmniej 29 osób.

Zatrzymanie Pablo Hasela

Raper Pablo Hasel został skazany w 2018 r. na karę 9 miesięcy pozbawienia wolności za obrazę króla Hiszpanii Filipa VI i wychwalanie terroryzmu. Hasel to sympatyk katalońskich separatystów. Katalończyk w swoich utworach pochwalał między innymi organizację terrorystyczną z Kraju Basków - ETA, króla nazywał mafijnym bosem, a hiszpańskie państwo porównywał do nazistów.

Dwa tygodnie temu otrzymał wezwanie do stawienia się w więzieniu. Raper oskarżył Madryt o prześladowanie z powodów światopoglądowych i zabarykadował się na uniwersytecie skąd został usunięty przez policję.

Pod petycją popierającą jego uwolnienie podpisało się ponad 200 artystów, w tym m.in. reżyser Pedro Almodovar oraz aktor Javier Bardem.

Czytaj też:
Kolejny najazd turystów na Zakopane? Policja szykuje się do wzmożonych działań

Źródło: X-news / Euronews