Autorem popularnego ostatnio nagrania jest Goran Surchi. Rolnik i żołnierz mieszkający w Iraku uwiecznił nietypową sytuację, jaka miała miejsce na terenie jego gospodarstwa. – Od jakiegoś czasu słyszałem miauczenie dochodzące z naszego kurnika i byłem ciekawy, co się dzieje, czy nasze kury mogą być w niebezpieczeństwie – tłumaczył cytowany przez serwis Bored Panda.
Rolnik poszedł do kurnika i na miejscu przekonał się, że miauczenie dochodzi spod jednej z kur. – Postanowiłem to nagrać, aby nie przegapić tej wyjątkowej chwili. Ku mojemu zdziwieniu były tam trzy śliczne kocięta – wyjaśnił. Z jego wypowiedzi wynika, że czworonogi zostały niedawno osierocone, a po śmierci matki zaczęły poszukiwać schronienia i ciepła. Wówczas jedna z kur je „adoptowała”, zapewniając im bezpieczeństwo.
Surchi nie tylko nagrał swoje odkrycie, ale równie podzielił się nim na TikToku. Tam filmik został już wyświetlony około 300 tys. razy. Zebrał również 17 tys. polubień, 11 tys. udostępnień oraz niemal tysiąc komentarzy.
Czytaj też:
Pies „z ludzką twarzą” robi furorę. „Wygląda jak mój wujek”