Amerykański pielęgniarz uznany za winnego śmierci pacjentów. Wstrzykiwał im powietrze do tętnic

Amerykański pielęgniarz uznany za winnego śmierci pacjentów. Wstrzykiwał im powietrze do tętnic

Szpital (zdjęcie ilustracyjne)
Szpital (zdjęcie ilustracyjne)Źródło:Shutterstock / hxdbzxy
37-letni pielęgniarz został uznany za winnego czterech zabójstw w szpitalu w USA. Mężczyzna wstrzykiwał swoim ofiarom powietrze do tętnic. Prokuratura będzie się domagać dla oskarżonego kary śmierci.

37-letni pielęgniarz z Teksasu został we wtorek uznany za winnego wielokrotnego zabójstwa przez ławę przysięgłych. Mężczyzna może teraz zostać skazany na karę śmierci. Amerykanin, który pracował w latach 2017-2018 w szpitalu Christus Trinity Mother Frances w Tyler, przyczynił się do śmierci czterech osób w wieku od 47 do 74 lat – poinformowało BBC.

Pacjenci, którzy umarli, doświadczyli objawów przypominających napady padaczki. Ich śmierć była jednak spowodowana uszkodzeniem mózgu w wyniku wstrzyknięcia im powietrza do tętnic. Sąd podkreślił, że rekonwalescencja po operacjach czterech osób, które ostatecznie zmarły, początkowo przebiegała pomyślnie i lekarze byli zdziwieni, jak szybko mógł się pogorszyć ich stan.

USA. Pielęgniarz winny śmierci pacjentów. Wstrzykiwał powietrze do tętnic

Medycy zorientowali się, że coś jest nie tak, dopiero gdy zobaczyli powietrze w mózgach pacjentów na tomografii komputerowej. Pulmunolog z Dallas dr William Yarbrough powiedział ławie przysięgłych, że podczas całej swojej kariery jako lekarz nie spotkał się z takim przypadkiem. Podczas procesu odtworzono nagranie z monitoringu, na którym można było zobaczyć, że 37-latek wchodzi do pokoju jednego z pacjentów, a po trzy minuty później doszło do śmierci mężczyzny.

Prawnik amerykańskiego pielęgniarza przekonywał, że nie ma wystarczających dowodów na to, pacjenci zmarli wskutek wstrzyknięcia powietrza do tętnic, a jego klient jest kozłem ofiarny szpitala, który ma poważne problemy z procedurami. Według prokuratorów 37-latek „po prostu lubił zabijać ludzi”. Pielęgniarz pozostanie w areszcie. Wysokość kaucji ustalono na 8,75 mln dol.

Czytaj też:
Bill Clinton trafił do szpitala. Co dolega byłemu prezydentowi USA?

Źródło: BBC