Konta księcia Andrzeja znikają z mediów społecznościowych. W tle oskarżenia o molestowanie

Konta księcia Andrzeja znikają z mediów społecznościowych. W tle oskarżenia o molestowanie

Książe Andrzej
Książe Andrzej Źródło: Newspix.pl / Zuma
Największe serwisy społecznościowe usuwają konta księcia Andrzeja po tym, gdy Virgina Giuffre oskarżyła go o molestowanie. Wcześniej królowa pozbawiła go honorowych stopni wojskowych. Sam książę zaprzeczał oskarżeniom i wnioskował o oddalenie pozwu, na co sąd się nie zgodził.

Nie jest już dostępny ani profil księcia Andrzeja na Twitterze, ani jego konto na YouTube. Profil księcia Yorku wciąż można znaleźć na Facebooku, jednak „The Guardian” informuje, że wkrótce jego konto również w tym serwisie zostanie skasowane. Zniknie przy tym jego profil na Instagramie. Wcześniej królowa Elżbieta pozbawiła swojego syna honorowych stopni wojskowych i prawa do używania tytułu Jego Królewskiej Wysokości. Wszystko to ma związek z oskarżeniami o molestowanie, którego miał dopuścić się książe Andrzej.

Książe Andrzej oskarżony o molestowanie. Odpowie przed sądem w USA

Virginia Giuffre twierdzi swoim w pozwie, że zmarły finansista Jeffrey Epstein zmuszał ją do seksu ze swoimi przyjaciółmi, w tym z księciem Andrzejem. Syn królowej Elżbiety miał wiedzieć, że Giuffre jest niepełnoletnia. Kobieta dowodzi, że książę wykorzystał ją seksualnie w domu Ghislaine Maxwell w Londynie, na prywatnej wyspie Epsteina na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych oraz w rezydencji na Manhattanie.

Książę Andrzej zaprzeczył zarzutom i zawnioskował o oddalenie pozwu. Jak podawało CNN, jego prawnicy argumentowali, że pozew narusza warunki ugody, którą w 2009 roku Giuffre zawarła z Epsteinem. W dokumencie stwierdzono, że w ramach zadośćuczynienia Virginia Giuffre otrzyma 500 tysięcy dolarów. Jednocześnie dodano, że z roszczeń z jej strony zostanie zwolniona każda osoba, która miałaby zostać uznana za potencjalnego pozwanego.

Jednak sąd w Nowym Jorku nie zgodził się na oddalenie pozwu. – Skarga pani Giuffre nie jest ani „niezrozumiała”, ani „niejasna”, ani „dwuznaczna” – napisał w wyroku sędzia Lewis Kaplan. – Zarzuca przypadki wykorzystywania seksualnego w konkretnych okolicznościach, w trzech możliwych do zidentyfikowania lokalizacjach. Identyfikuje, komu przypisuje wykorzystywanie seksualne – stwierdził sędzia.

Sprawa księcia Andrzeja sięga 2015 roku

Przypomnijmy, w 2015 roku Virginia Giuffre pozwała o zniesławienie brytyjską celebrytkę Ghislaine Maxwell oskarżaną o stręczycielstwo. Z relacji Giuffre wynikało, że Jeffrey Epstein zmuszał ją do relacji seksualnych z księciem Andrzejem, a w cały układ została wciągnięta przez Maxwell. Pałac Buckingham zaprzeczał tym oskarżeniom dotyczącym syna królowej Elżbiety II w oficjalnym oświadczeniu.

9 sierpnia Virginia Roberts Giuffre złożyła w sądzie pozew przeciwko brytyjskiemu księciu Andrzejowi. Według akt sądowych, na które powołuje się „The Guardian”, oskarżyła członka rodziny królewskiej o wykorzystywanie seksualne, do którego miało dojść, kiedy nie była jeszcze pełnoletnia. 38-latka stwierdziła, że książę Yorku miał z nią uprawiać seks, gdy miała 17 lat.

Czytaj też:
Pałac Buckingham wydał oświadczenie ws. syna królowej Elżbiety II. Liczy dwa zdania