Przełom w sprawie Mariupola! Dobra informacja nie dotyczy wszystkich

Przełom w sprawie Mariupola! Dobra informacja nie dotyczy wszystkich

Ranna mieszkanka Mariupola
Ranna mieszkanka Mariupola Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Rosja i Ukraina wstępnie doszły do porozumienia w sprawie utworzenia korytarza humanitarnego z oblężonego przez Rosjan Mariupola – poinformowała wicepremier Iryna Wereszczuk. Nie wszyscy będą mogli jednak zostać ewakuowani.

Wicepremier Ukrainy i minister ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych Iryna Wereszczuk poinformowała, że zostało uzgodnione utworzenie 20 kwietnia korytarza humanitarnego z Mariupola. „Udało nam się wstępnie uzgodnić korytarz humanitarny dla kobiet, dzieci i osób starszych” – przekazała Wereszczuk. Zbiórka odbędzie się o godz. 14. Z jej komunikatu wynika, że ewakuacja nie obejmuje mężczyzn i wojskowych.

Korytarze humanitarne pozostawały zamknięte przez trzy dni z powodu braku porozumienia z Rosją. Wcześniej o ewakuację z zapewnieniem gwarancji bezpieczeństwa apelował dowódca 36. Samodzielnej Brygady Morskiej, która wraz z żołnierzami z Pułku Azow chroni się w hucie Azowstal.

Wojna na Ukrainie. Rosjanie zniszczyli Mariupol

Mariupol, portowe miasto nad Morzem Azowskim, od pierwszych dni wojny pozostaje pod rosyjskim ostrzałem. Oblężenie rozpoczęło się 1 marca i trwa nieprzerwanie do teraz. Mer miasta Wadym Bojczenko informował, że w tym czasie Rosjanie zniszczyli ponad 90 proc. budynków i zabili dziesiątki tysięcy mieszkańców.

Szacunki mówią o ponad 20 tys. ofiar cywilnych, ale ich dokładna liczba jest trudna do ustalenia. W mieście panuje katastrofalna sytuacja humanitarna: nie ma ogrzewania, bieżącej wody i prądu, zerwane zostały dostawy żywności i leków. Cześć ludzi została ewakuowana albo wywieziona do Rosji. 24 marca w okupowanym Dokuczajsku Rosjanie stworzyli obóz filtracyjny dla ludności próbującej opuścić Mariupol. Ukraińskie władze szacują, że od 18 kwietnia w „obozach filtracyjnych” przetrzymywanych jest około 27 tys. mieszkańców.

Równocześnie prawowite władze miasta alarmują o próbach ukrywania rozmiarów zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan w Mariupolu. Po tym, jak na początku kwietnia wyszła na jaw masakra w Buczy, Irpieniu czy Borodiance w okolicach Kijowa, do Mariupola ściągnięte zostały mobilne krematoria. Bojczenko twierdził, że jest ich nawet 13. Z miasta docierają informacje o przymusowych ekshumacjach, gromadzeniu zwłok i paleniu ciał zabitych Ukraińców.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport