W zeszłym tygodniu gubernator Arizony Doug Ducey zamówił 60 podwójnych kontenerów transportowych z drutami kolczastymi, które miały zostać użyte do wypełnienia muru granicznego wzdłuż Yumy, aby powstrzymać migrantów przed przedostawaniem się tą drogą do USA. Władze Arizony ustawiły barierę w sobotę, pomimo obietnicy administracji Bidena, że pomoże wypełnić ogrodzenie. Gubernator Doug Ducey powiedział, że stan nie może dłużej na to czekać.
W poniedziałek rano okazało się, że kontenery przewróciły się, według pracowników z powodu wiatru. Rzecznik gubernatora C.J. Karamargin twierdził, że incydent był zamierzony i miał na celu sabotowanie prac państwa w zakresie zamykania luk wzdłuż ogrodzenia granicznego.
– Pomysł, że było to wydarzenie związane z pogodą, wydaje się mało prawdopodobny – powiedział Karamargin. - Próba spowolnienia nas, która miała miejsce w niedzielę, nie zniechęci nas – dodał.
Gubernator Arizony: Mamy dość nielegalnej imigracji
„Arizona ma już dość” – napisał Ducey na Twitterze omawiając plan ustawienia ogrodzenia, jednocześnie potępiając prezydenta Joe Bidena. „Nie możemy dłużej czekać. Brak pilnego działania administracji Bidena w kwestii bezpieczeństwa granic to zaniedbanie obowiązku” – dodał. W kolejnym tweecie napisał, że „nasze przygraniczne społeczności nie będą już używane jako przedsionek do Stanów Zjednoczonych”.
Na odcinku granicy w Yumie odnotowano prawie 300-procentowy wzrost liczby prób przedostania się przez granicę – migrantów aresztowanych przez funkcjonariuszy celnych oraz ochrony granic – w tym roku w porównaniu z tym samym okresem w 2021 r.
Administracja prezydenta USA Joe Bidena ogłosiła pod koniec zeszłego miesiąca, że zezwoliła na ukończenie finansowanego przez Trumpa muru granicznego USA-Meksyk w pobliżu Yumy. Napięcia w Arizonie pojawiają się, gdy meksykańskie organy ścigania, wspomagane przez agentów z amerykańskiego sektora celnego i ochrony granic Del Rio w Teksasie, zatrzymały ciężarówkę na drodze biegnącej do Teksasu. Zdjęcie, które w czwartek opublikowało Fox News, pokazało 150 migrantów stłoczonych w pojeździe. Część zdjęła koszulki z powodu upału. Temperatura sięgała wówczas 36 stopni Celsjusza.