Kłęby czarnego dymu nad Krymem. Pojawiają się doniesienia o eksplozjach

Kłęby czarnego dymu nad Krymem. Pojawiają się doniesienia o eksplozjach

Eksplozje na Krymie
Eksplozje na Krymie Źródło: X / NEXTA
Ukraińskie media publikują nagrania, na których widać kłęby czarnego dymu unoszące się nad lotniskiem wojskowym na Krymie. Oficjalnie wspierane przez Rosję władze twierdzą, że samolot „zjechał z pasa startowego i się zapalił”.

Agencja UNIAN informuje, że w okolicy lotniska słychać było wybuchy. Na nagraniach, które publikuje między innymi niezależny kanał informacyjny Nexta, widać kłęby czarnego dymu. Oficjalnie rosyjskie władze twierdzą, że samolot zapalił się na lotnisku w Belbek niedaleko Sewastopola. „Według ratowników podczas lądowania samolot zjechał z pasa startowego i zapalił się. Obecnie na miejscu pracują straże pożarne. Proszę zachować spokój” – przekazał przedstawiciel wspieranych przez Rosję władz. Jednak UNIAN informuje, że wybuchy słychać było również w Lubimówce w północnej części Sewastopola.

To nie pierwszy raz, gdy w ostatnim czasie pojawiają się doniesienia o eksplozjach na Krymie. Wybuchy słychać było również w piątek, gdy Władimir Putin ogłaszał aneksję okupowanych przez Rosję czterech ukraińskich obwodów. Eksplozje słyszane były na przedmieściach Jałty, w Ałupce i w miejscowości Partenit pod Ałusztą. W połowie sierpnia pojawiły się informacje, że płonie rosyjska jednostka wojskowa w rejonie dżankojskim na okupowanym Krymie. Kilka dni wcześniej w rosyjskiej bazie wojskowej Nowofedorowka w zachodniej części Krymu doszło do kilkunastu eksplozji.

Wyzwolenie Krymu wiosną?

Generał Kyryło Budanow, szef wywiadu wojskowego Ukrainy, w najnowszym wywiadzie prognozował, jak będzie przebiegała wojna, którą wywołała Rosja. Przypomniał także swoje wcześniejsze analizy. – Cóż, nigdy nie powiedziałem, że (wojna w Ukrainie – red.) potrwa dwa lub trzy tygodnie. Pamiętacie moje wypowiedzi z końca maja? Wtedy ujawniłem, jak to będzie przebiegać. Powiedziałem, że w czerwcu, niestety, poniesiemy pewne straty. Lipiec miał być względnym patem, a w sierpniu ruszymy, by odzyskiwać nasze terytorium – relacjonował.

twitter

– W zimowych miesiącach wojna, w znacznym stopniu, przycichnie. A potem konflikt zacznie zbliżać się do końca – kontynuował. Kyryło Budanow dodał, że istotnym etapem będzie odzyskanie przez Ukrainę granic ustanowionych w 1991 roku. Szef wywiadu wojskowego prognozował także, że wyzwolenie Krymu spod okupacji rosyjskiej nastąpi „do końca wiosny, a może trochę wcześniej”. – Byłem tam wiele razy. To moja druga ojczyzna (...). Dorastałem na Krymie. I niedługo tam wrócimy. Tak, z bronią. Nie ma innej opcji – dodał.

Czytaj też:
Ukraińska flaga zawisła na wjeździe do Łymanu. Kilka tysięcy Rosjan okrążonych