W jednej z rosyjskich republik powstał ruch oporu. Płoną biura partii i punkty mobilizacji

W jednej z rosyjskich republik powstał ruch oporu. Płoną biura partii i punkty mobilizacji

Ufa, stolica Baszkirii
Ufa, stolica Baszkirii Źródło:Shutterstock / frantic00
W Baszkortostanie od początku mobilizacji kilkukrotnie zapłonęły biura partii, w tym Jednej Rosji Władimira Putina, i punkty rekrutacyjne. W ten sposób baszkirscy nacjonaliści sprzeciwiają się mobilizacji. Do działań wzywa Komitet Baszkirskiego Ruchu Oporu.

Jak informują dziennikarze niezależnego rosyjskiego portalu verstka.media, baszkirscy nacjonaliści tworzą ruch oporu przeciw Federacji Rosyjskiej. Baszkortostan, przez wieki znany jako Baszkiria to autonomiczna rosyjska republika położona na pograniczu Europy i Azji.

Baszkirscy nacjonaliści stawiają się Rosji. Podpalają biura partii i punkty mobilizacji

Po ogłoszeniu w Rosji mobilizacji, na Telegramie powstał anonimowy kanał „Komitet Baszkirskiego Ruchu Oporu”, na którym anonimowi administratorzy wzywają do oporu wobec władzy , w tym podpalania wojskowych urzędów rekrutacyjnych. Wraz z powstaniem komitetu zadeklarowano, że jego celem jest „wolny Baszkortostan”.

24 września w baszkirskim miasteczku Salawat doszło do podpalenia lokalnego biura partii Putina Jednej Rosji. W kolejnych dniach na początku października doszło też do podpalenia koktajlem Mołotowa siedziby partii komunistycznej i podpalenia wojskowego biura mobilizacyjnego.

Od lat w Baszkirii działają też nacjonaliści pod przywództwem Rusłana Gabbasowa, których organizacja została w 2020 roku uznana za ekstremistyczną. Sam Gabbasow uciekł przed władzami na Litwę, gdzie otrzymał azyl polityczny.

Lider nacjonalistów w rozmowie z portalem verstka.media przyznał, że w republice istnieje podziemny ruch oporu i osobiście zna twórców „partyzanckiego” kanału na Telegramie, ale odmówił dłuższej rozmowy na ten temat. Podkreśla jednak, że baszkirscy nacjonaliści nie chcą walczyć za imperium i wierzą, że to nie jest ich wojna. – Dlaczego Baszkirzy mieliby ? Ukraińcy nie zrobili nam nic złego, a imperium zawsze nas miażdżyło – mówi.

Rosyjski politolog Dmitrij Oreszkin mówi, że to, co się dzieje, pokazuje, że Baszkortostan „staje się pierwszą jaskółką wśród republik, które mówią o niepodległości”. – Strategia Putina prowadzi do rozpadu kraju. Rozpoczął wojnę i otworzył bramy dla takich procesów. Błędy władz Kremla dają teraz temu wszystkiemu potężny bodziec – twierdzi Oreszkin.

Czytaj też:
Mobilizacja Putina dobija rosyjską gospodarkę. Bank Rosji nie ma wątpliwości
Czytaj też:
Rosja planuje wywołać powódź pod Chersoniem? ISW: Przedstawi Ukrainę jako państwo terrorystyczne

Źródło: Euromaidan Press / verstka.media