Trzęsienie ziemi w Turcji. Zginął pies Proteo, który ratował zasypanych ludzi

Trzęsienie ziemi w Turcji. Zginął pies Proteo, który ratował zasypanych ludzi

Akcja ratownicza w Turcji
Akcja ratownicza w TurcjiŹródło:PAP / Epa/Joao Relvas
W dotkniętej przez silne trzęsienia ziemi Turcji wciąż trwa akcja ratunkowa. Ma ona swoją cenę, ponieważ ratownicy codziennie narażają życie, zagłębiając się w gruzy budynków. 12 lutego zginął tam pies Proteo z Meksyku, który wcześniej pomógł uratować dwie osoby.

Trzęsienie ziemi w Turcji okazało się wyjątkowo tragiczne w skutkach. Według danych na poniedziałek 13 lutego, bilans ofiar to obecnie 31 643 zabitych w Turcji i 4 300 w Syrii, łącznie prawie 36 tys. ludzi. Od razu po pierwszych doniesieniach o wstrząsach i ich sile, w region podążyły ekipy ratunkowe z całego świata, w tym także silna grupa z Polski. Było wiadomo, że potrzebna jest wszelka dostępna pomoc.

Turcja. Pies ratowniczy Proteo zginął w trakcie pracy

W akcji ratowniczej brała też udział ekipa z Meksyku, która przywiozła ze sobą aż 16 psów do poszukiwania ludzi pod gruzami. Niestety, jeden z nich nie wróci już do ojczyzny. W niedzielę 12 lutego zginął w jednym z budynków. Wcześniej zdążył uratować dwie osoby. W mediach społecznościowych internauci przekazywali meksykańskiej grupie wyrazy współczucia i wyrażali swój żal po śmierci dzielnego czworonoga.

„Dziękuję, Proteo, za waszą heroiczną pracę. Wypełniliście misję armii meksykańskiej” – podało w komunikacje Ministerstwo Obrony Meksyku. Pies należał bowiem do jednostki ratowniczej podległej tamtejszemu wojsku. Dokładnych okoliczności śmierci czworonoga nie podano. Na miejscu zorganizowano krótką uroczystość, w trakcie której Proteo żegnany był przez swoją jednostkę. Stawili się na niej ratownicy, żołnierze oraz pozostałe psy z oddziału.

– Niestety, nie wrócisz ze mną, ale zawsze będę o tobie pamiętał. Mam nadzieję, że cały Meksyk będzie o tobie pamiętał i nigdy o tobie nie zapomni. Pewnego dnia znów się zobaczymy – mówił podczas uroczystości przewodnik zmarłego psiaka.

Trzęsienie ziemi w Turcji. Uratowani po ponad 150 godzinach

W dystrykcie Adiyaman ratownikom udało się dotrzeć do dwóch sióstr: 22-letniej Rabii i 28-letniej Elif Kirmzi. Kobiety przeżyły pod gruzami 152 godziny. Po takim samym czasie udało się uratować także 7-letniego chłopca. Minister zdrowia Fahrettin Koca pokazał nagranie z dzieckiem ocalonym po 150 godzinach. Po 155 godzinach w mieście Hatay wyciągnięto spod gruzów 23-letniego mężczyznę.

W Turcji nadal pracuje także ekipa ratowniczo-poszukiwawcza z Polski. Szef Państwowej Straży Pożarnej donosił, że Polacy walczą o wyciągnięcie spod gruzów 13. żywej osoby.

twitterCzytaj też:
Turcja szuka winnych skutków trzęsienia ziemi. Ważą się losy Erdogana
Czytaj też:
Turecki klub podjął decyzję. Zrobił to przez trzęsienie ziemi

Źródło: WPROST.pl