Putin dąży do „zneutralizowania” Prigożyna? To może być fortel założyciela Grupy Wagnera

Putin dąży do „zneutralizowania” Prigożyna? To może być fortel założyciela Grupy Wagnera

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:PAP/EPA / Mikhail Metzel/ Sputnik/ Kremlin Pool
Środowisko Jewgienija Prigożyna rozpowszechnia informację o toczących się rzekomo rozmowach między Władimirem Putinem a Nikołajem Patruszewem o przyszłości Grupy Wagnera i planach jej założyciela. Doniesienia te wcale nie muszą być prawdziwe, na co zwraca uwagę Instytut Studiów nad Wojną.

Służba prasowa Jewgienija Prigożyna poinformowała, że otrzymała prośbę o komentarz w sprawie, która rzekomo od kilku dni rozgrzewa ukraińskie i rosyjskie kanały na Telegramie. Przedstawiciele rosyjskiej gazety „Niezawisimaja gazieta” mieli zwrócić się do założyciela Grupy Wagnera z pytaniem, czy wie o rzekomych rozmowach, które miały się toczyć między Władimirem Putinem a sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołajem Patruszewem. Ich głównym tematem miała być przyszłość prywatnej firmy wojskowej.

Prigożyn ma plan podboju Rosji? Huczy od plotek

Z tych nieoficjalnych informacji wynika, że Nikołaj Patruszew miał zasugerować prezydentowi Rosji, że „za półtora do dwóch miesięcy z Grupy Wagnera nic nie zostanie”. To jednak nie wszystko. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji miał również zasugerować, że po zniszczeniu Grupy Wagnera w Ukrainie, Jewgienij Prigożyn spróbuje „pod daleko idącym pretekstem zjednoczyć byłych i obecnych bojowników Wagnera”, uzbroić ich i „wysłać na terytorium Rosji w celu przejęcia władzy w regionach graniczących z Ukrainą, z możliwym przejściem w głąb lądu”.

Patruszew miał już podobno zarządzić szczególną obserwację ruchów byłych i obecnych członków prywatnej firmy wojskowej. Ze spekulacji wynika również, że  przyjął taki rozwój wydarzeń pozytywnie i podziękował sekretarzowi Rady Bezpieczeństwa za jego wysiłki w celu „zneutralizowania Wagnera i Jewgienija Prigożyna w szczególności”. Założyciel Grupy Wagnera odniósł się do tych doniesień, podkreślając, że po raz pierwszy słyszy o tego typu rzekomo toczących się rozmowach.

Opis rzeczywistości czy manipulacja Prigożyna? Nowy raport ISW

Sprawę przeanalizowali eksperci z Instytutu Studiów nad Wojną. Jak przekazali, nie zaobserwowano żadnych dowodów na to, że rozmowy między Putinem a Patruszewem o Grupie Wagnera faktycznie miały miejsce, ani nie wychwycono żadnych spekulacji na ten temat w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej. Co więcej, wypowiedzi założyciela Grupy Wagnera nie opublikowała „Niezawisimaja gazieta”, a brak zewnętrznego potwierdzenia rozprzestrzenianych przez Jewgienija Prigożyna informacji wywołuje sugestie, że mógł sfabrykować omawiany wątek, aby przeprowadzić kilka operacji informacyjnych na swoją korzyść.

Analitycy z amerykańskiego think thanku nie wykluczają, że „Prigożyn tworzy staranne warunki informacyjne, aby obwinić Patruszewa za niepowodzenia Grupy Wagnera i potencjalne działania przeciwko grupie”. „Ten wysiłek wydaje się być kolejną ewolucją kampanii Prigożyna przeciwko rosyjskiemu establishmentowi wojskowemu, a Patruszew może stać się kolejnym celem Prigożyna” – czytamy w najnowszej analizie ISW.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Ukraińskie wojsko spodziewa się kolejnego ataku na Wuhłedar. A co z Bachmutem?
Czytaj też:
Rosja zrywa z tradycją. Nie będzie hucznego świętowania aneksji Krymu