"Do zdarzenia doszło 15 km od miejscowości Ghazni, około północy (godz. 21.30 czasu polskiego). Konwój amerykańskich pojazdów Humvee oraz polskich kołowych transporterów opancerzonych Rosomak ostrzelano z broni strzeleckiej i karabinów maszynowych PK. W odpowiedzi polscy żołnierze otworzyli ogień. Sprawcy natychmiast zbiegli" - relacjonował rzecznik.
Rybak podkreślił, że pancerz Rosomaka, którym jechał konwój wytrzymał bezpośredni ostrzał w bok pojazdu. Przebywającym w środku żołnierzom nic się nie stało, a konwój wraz z uszkodzonym Rosomakiem samodzielnie wrócił do bazy. Dodał, że "ostrzelany Rosomak sprawdził się w boju, choć to pojazd, który jeszcze nie został wyposażony w dodatkowe opancerzenie". Rzecznik poinformował też, że "w bazach w Afganistanie trwa proces montowania na KTO Rosomak dodatkowego pancerza, który ma jeszcze bardziej chronić naszych żołnierzy".
Rosomaki były wielokrotnie krytykowane jako niewłaściwe wyposażenie w afgańskich warunkach bojowych ze względu na zbyt cienkie opancerzenie.
pap, em