David Hunter udusił ciężko chorą żonę. Zdumiewająca decyzja władz

David Hunter udusił ciężko chorą żonę. Zdumiewająca decyzja władz

David Hunter (w środku) po wypuszczeniu z więzienia
David Hunter (w środku) po wypuszczeniu z więzienia Źródło:YouTube / Evening Standard
W stolicy Cypru – Nikozji z aresztu wyszedł 76-letni Brytyjczyk David Hunter. Mężczyzna spędził w więzieniu zaledwie dwa lata po tym, jak zabił swoją ciężko chorą żonę. Od początku twierdził, że umierająca partnerka błagała go o taki akt łaski.

Sprawą Davida Huntera od dwóch lat żyją cypryjskie i brytyjskie media. Mężczyzna, który pracował całe życie jako górnk, na emeryturze przeniósł się z żoną na Cypr. Para osiadła w okolicach Pafos, gdzie planowała dożyć końca swoich dni. Sielankę przerwała poważna choroba pani Hunter.

Brytyjczyk w Pafos zabił chorą żonę

Okazało się, że kobieta cierpi na białaczkę. Stan Brytyjki pogarszał się coraz bardziej. W końcu położenie Janice stało się na tyle ciężkie, że kobieta zaczęła błagać swojego męża, by ten ulżył jej w cierpieniach. Ponieważ na Cyprze nie ma dostępu do legalnej eutanazji, David Hunter postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. 18 grudnia 2021 roku mężczyzna udusił ciężko chorą żonę. Następnie usiłował targnąć się na własne życie. Wcześniej zadzwonił do mieszkającego w Wielkiej Brytanii brata i opowiedział mu, co zaszło.

David Hunter został odratowany i trafił do aresztu. Mężczyzna usłyszał zarzut morderstwa. Brytyjczyk przyznał, że odebrał życie żonie, ale tłumaczył, że w ten sposób chciał ulżyć jej w cierpieniach. W walkę o jego uwolnienie zaangażował się brytyjski adwokat Michael Polak z grupy prawników Justice Abroad.

To dzięki jego determinacji Hunter został uznany niewinnym morderstwa, a zarzut zmieniono na nieumyślne spowodowanie śmierci. Decyzją sądu Brytyjczyk miał spędzić za kratami dwa lata w zawieszeniu. Sąd uwzględnił fakt, że mężczyzna odsiedział już 19 miesięcy w areszcie. W poniedziałek 30 lipca David Hunter wyszedł z więzienia.

- To była tragiczna i trudna dla wszystkich zaangażowanych w nią osób sprawa. Ale dzisiejsza decyzja jest słuszna i pozwala Davidowi i jego rodzinie godnie przeżyć żałobę – komentował adwokat Brytyjczyka.

Córka murem za ojcem

Nie bez znaczenia dla decyzji sądu pozostawał fakt, że Davida Huntera przez cały czas wspierała córka, Lesley Cawthorne. Kobieta zapewniała śledczych, że stan jej matki był tragiczny i potwierdziła, że Janice błagała męża, by ulżył je w cierpieniach. Po ogłoszeniu wyroku sądu, Brytyjka nie kryła wzruszenia. - Myślałam, że straciłam go na zawsze – mówiła o ojcu. – Nie mogę w to uwierzyć, to niesamowite. Kiedy go zobaczę, przytulę go i nigdy, przenigdy nie pozwolę mu już odejść – zapewniała poruszona kobieta.

Sam David Hunter w krótkim wystąpieniu przed dziennikarzami mówił o swoim zagubieniu i niepewności co do dalszego losu, gdy przebywał w areszcie. Mężczyzna zapowiedział, że nie zamierza opuszczać Pafos, gdzie pochowana jest jego żona.

Sprawa państwa Hunterów była bez precedensu w cypryjskim prawie. W kraju, gdzie duże wpływy ma Kościół prawosławny, eutanazja jest tabu. Mimo tego sąd łagodnie potraktował mężczyznę, który zabił w akcie miłosierdzia swoją żonę.

Czytaj też:
Nowe informacje ws. zbrodni w Redzie. 32-latek był żołnierzem Formozy
Czytaj też:
Były pastor przyznał się do zabójstwa 8-latki. Zaginęła w drodze na obóz biblijny

Źródło: The Guardian / Sky News