Putin musiał uznać wyższość kołdry. Chłopiec nie chciał go widzieć

Putin musiał uznać wyższość kołdry. Chłopiec nie chciał go widzieć

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:Newspix.pl / SIPAUSA
Niechęć do Władimira Putina może okazywać na wiele sposobów. Można na przykład schować się przed nim pod kołdrę. Protest małego Wadima stał się hitem sieci.

Władimir Putin, lub jeden z jego sobowtórów, postanowił ocieplić swój wizerunek składając wizytę na oddziale dziecięcym jednego z rosyjskich szpitali. Sztab dyktatora zapewne nie przypuszczał, że w takim miejscu może dojść do jakiegokolwiek protestu.

Wadim stanowczo odmówił Putinowi

Jak informuje NEXTA plany PR-owców Putina pokrzyżował mały pacjent imieniem Wadim, który odmówił rozmowy z prezydentem Rosji. Co więcej, by nie musieć brać udziału w politycznym teatrzyku Wadim postanowił ukryć się pod kołdrą. Chory chłopiec nie zmienił zdania nawet wtedy, kiedy matka zagroziła, że odbierze mu telefon na dwa dni. Wadim zakrył się kołdrą i udaremnił tym samym wszelkie próby rozmów.

twitter

Putin musiał uznać wyższość kołdry i udał się do innych sal, gdzie dał się sfotografować i sfilmować w towarzystwie chorych dzieci. Na jednym z nagrań widać jak z trudem klęka przy jednym z łóżek.

Kto chce rozmawiać z Rosjanami?

Rosyjskim politykom coraz trudniej o dialog również na arenie międzynarodowej. Siergiej Ławrow podczas ostatniego wystąpienia zapewniał jednak, że Federacja Rosyjska wciąż ma partnerów do dialogu, mimo tego, że została wielokrotnie oszukana.

– No cóż, ile razy daliśmy się oszukać? Myślę, że nasza cierpliwość była bardzo, bardzo silna, ale w pewnym momencie pękła. Jest takie powiedzenie: „Ten, kto raz oszuka, jest zawsze podejrzany”. My zostaliśmy oszukani więcej niż raz – stwierdził Siergiej Ławrow, szef rosyjskiej dyplomacji, podczas wystąpienia.

– To pozwoliło nam w końcu zrozumieć, że w tym życiu można polegać tylko na sobie i na tych partnerach, którzy udowodnili swoją szczerość, którzy nigdy nie zrezygnują z ustaleń, aby zadowolić ich własne interesy – przekonywał rosyjski minister spraw zagranicznych.

Czytaj też:
Nie żyje były szef „milicji ludowej”. Ukraińcy przyznali się do zamachu
Czytaj też:
Rosja kontroluje dostawy paliwa jądrowego. USA mają poważny problem

Źródło: NEXTA