Czworo migrantów utonęło u wybrzeży Hiszpani. Przemytnicy zmusili ich do wyskoczenia z łodzi

Czworo migrantów utonęło u wybrzeży Hiszpani. Przemytnicy zmusili ich do wyskoczenia z łodzi

Wieloryb
Wieloryb Źródło:Shutterstock
27 migrantów zostało wyrzuconych z łodzi u wybrzeży hiszpańskiego Kadyksu. Czworo z nich utonęło – informują hiszpańskie media.

W środę po godzinie 13:00 hiszpańskie służby – Policja, Gwardia Cywilna i Pogotowie Morskie – otrzymały zgłoszenie o grupie ludzi wyrzuconych podczas silnej burzy z łodzi motorowej przepływającej w pobliżu wybrzeża. Łącznie do wód wyrzuconych zostało 27 osób, z czego cztery utonęły

Do zdarzenia doszło niedługo po tym, jak służby otrzymały zgłoszenie o innych ośmiu osobach wyrzuconych z łodzi. Niewykluczone, że obie sytuacje są ze sobą powiązane i dotyczą tych samych przemytników, jednak nie jest to pewne.

Według informacji uzyskanych przez służby, łódź miała przypłynąć z Maroka. W momencie wypłynięcia miało znajdować się na niej około 40 osób. Jeżeli oba zgłoszenia były ze sobą powiązane, to łącznie zlokalizowano ich 35. Nadal trwa poszukiwanie łodzi, która odpłynęła od razu po wyrzuceniu migrantów.

Przemytnicy wyrzucają migrantów, aby uniknąć aresztowania

Metoda działania przemytników jest bliźniacza do tej stosowanej przez nich od kilku miesięcy. W swoim raporcie Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej Frontex ostrzegała przed takimi zdarzeniami. Informowała wówczas, że do przemytu ludzi używane są te same łodzie, którymi przemycane były narkotyki. Najczęściej są to szybkie, mierzące do 18 metrów łodzie lub nieco mniejsze „taksówki wodne”.

Co więcej, wobec „pasażerów” łodzi ma być regularnie stosowana przemoc. Mają być oni zmuszani wbrew woli do szybkiego opuszczenia statku i wyskoczenia do wody. Tak miało być i w tym przypadku – zdaniem Czerwonego Krzyża migrantom grożono nożem. Przemytnicy decydują się na taki krok, aby uniknąć zagrożenia ze strony służb przybrzeżnych.

Aby dostać się na łódź migranci płacą nawet 10 tys. euro od osoby. Mimo tego, jak twierdzi Frontex, przemytnicy „nie wahają się narażać życia migrantów, aby uniknąć aresztowania”. „W jednym z wypadków dwie osoby utonęły, ponieważ nie umiały pływać, a zostały zmuszone skakać do morza, aby dotrzeć do brzegu. W innym wypadku znaleziono martwego migranta, prawdopodobnie w wyniku obrażeń odniesionych przed podróżą i w jej trakcie” – informuje Europejska Agencja Straży Granicznej.

Czytaj też:
Kreatywność migrantów nie zna granic. Syryjczycy udawali... Polaków
Czytaj też:
Rosja szykuje zmianę prawa. Finlandia może to znacznie odczuć

Źródło: El País