Zaskakujące wystąpienie premiera Słowacji. Pisze o „szaleństwie ukraińskich neonazistów”

Zaskakujące wystąpienie premiera Słowacji. Pisze o „szaleństwie ukraińskich neonazistów”

Robert Fico
Robert Fico Źródło:Shutterstock / Alexandros Michailidis
Robert Fico stwierdził, że inwazja Rosji na Ukrainę w 2014 r. rozpoczęła się od „szaleństwa ukraińskich neonazistów”. Słowa premiera Słowacji skomentowali Donald Tusk i Petr Fiala.

Premier Słowacji w sobotę 24 lutego wygłosił przemówienie z okazji drugiej rocznicy wojny w Ukrainie. Robert Fico podkreślił, że będzie w nim coś innego, niż oczekują od niego liberalne media i niektórzy zachodni politycy. Szef słowackiego rzędu w czterominutowym nagraniu podkreślił, że wojna rozpoczęła się w 2014 r. od „szaleństwa ukraińskich neonazistów”. Przekonywał, że Moskwa została wprowadzona w błąd, że NATO nie rozszerzy się dalej na wschód.

Robert Fico o „szaleństwie ukraińskich neonazistów”

Zdaniem Fico ewentualne dołączenie Ukrainy do NATO to dobry pomysł na rozpocznie III wojny światowej. Premier Słowacji stwierdził, że Zachód postawił na zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją, ale poniósł porażkę. Według Fico Zachód nie jest w stanie przyznać, że strategia pomagania Ukrainie i sankcje wobec Rosji nie działają. Zaznaczył jednak, że Kreml naruszył prawa międzynarodowe, dokonując inwazji na swojego sąsiada.

Słowa szefa słowackiego rządu odbiły się szerokim echem w Ukrainie. Tamtejsze media zwróciły uwagę, że Fico posługuje się narracją Władimira Putina, który w ten sam sposób uzasadniał inwazję na Ukrainę. Wypowiedź premiera Słowacji komentowali również najważniejsi politycy w Polsce i Czechach. Wszystko za sprawą spotkania Grupy Wyszehradzkiej, które odbędzie się we wtorek 27 lutego w Pradze.

Donald Tusk zastanawia się nad sensem Grupy Wyszehradzkiej

Donald Tusk zasugerował, że nie trzeba się zastanowić, czy V4 ma jeszcze sens. Podkreślił, że na to pytanie będzie mógł odpowiedzieć po powrocie z Pragi. – To swoisty paradoks, że dzisiaj z Budapesztu i Bratysławy płyną tak dwuznaczne sygnały, jeśli chodzi o Putina i Rosję – powiedział szef polskiego rządu. Dodał, że słuchał wystąpienia Fico ze zdumieniem.

Z kolei premier Czech Petr Fiala zapewniał, że jego poglądy są znane od dawna i są dokładnie odwrotne od tych, które wygłosił jego słowacki odpowiednik. – Nie mogę zaakceptować narracji, według której to Ukraińcy lub kraje zachodnie podsycają konflikt. Oczywiste jest, że winowajcą jest Rosja. Musimy mieć otwarte oczy, aby zobaczyć, kto jest ofiarą, a kto agresorem i musimy odpowiednio działać – mówił szef czeskiego rządu. Dodał, że chce to powiedzieć Fico prosto w twarz.

Czytaj też:
Wojna w Ukrainie. Tusk zapowiada rozmowę z Orbánem: Powiem mu to prosto w twarz
Czytaj też:
Sikorski o groźbach Putina i Miedwiediewa. „Niestety, zmuszony jestem wierzyć”

Źródło: WPROST.pl / aktuality.sk