Uwaga naszych polityków skupiona była na Trójkącie Weimarskim czy na Grupie Wyszehradzkiej, mało efektywnych strukturach, raczej o charakterze politycznych dyskusji, ale niewiele wnoszących w systemy bezpieczeństwa, które od lat są dla nas kluczowe. Dokładnie od 2012 roku poruszałem temat konieczności skierowania naszej uwagi ku Bałtykowi i państwom wokół niego. Od agresji Rosji na Ukrainę w 2014 i w 2022 ma to wręcz dla nas znaczenie egzystencjalne.
Włączenie Finlandii i Szwecji przesądziło o absolutnej, niepodważalnej dominacji NATO w regionie Bałtyku. I to sformułowanie nie odnosi się tylko do samego basenu morza, ale do wszystkich państw wokół Bałtyku i ich lądowych terytoriów.
Strategiczna dominacja w regionie Morza Bałtyckiego
Morze Bałtyckie przestało – jak chce wielu – być areną, na której toczyć się będą bitwy morskie. Rosja stoi przed wielkim wyzwaniem.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.