Peter Szijjarto zamieścił w mediach społecznościowych krytyczny wpis pod adresem Polski. Minister spraw zagranicznych w ostrych słowach skomentował działania rządu Donalda Tuska. „W imię zachowania polsko-węgierskiego braterstwa, przez długi czas tolerowaliśmy prowokacje i hipokryzję obecnego polskiego rządu. Teraz jednak miarka się przebrała” – napisał polityk w mediach społecznościowych.
Peter Szijjarto uderza w rząd Donalda Tuska
W ocenie węgierskiego ministra spraw zagranicznych „Polska jest państwem-hipokrytą, ponieważ krytykuje Węgry za nawiązywanie relacji handlowych z Rosją dla zapewnienia zasobów niezbędnych do funkcjonowania kraju, podczas gdy sama czerpie surowce energetyczne z kraju Władimira Putina”. „Nie byłoby w tym niczego złego, gdyby nie fakt, że Polska chce być świętsza od papieża a sama handluje z Rosją” – ocenił szef MSZ.
Zdaniem Petera Szijjarto „komentarz Władysława Teofila Bartoszewskiego potwierdza tylko stare węgierskie powiedzenie, że prawda boli”. Polityk nawiązał w ten sposób do komentarza wiceszefa MSZ na insynuacje Viktora Orbana.
– Nie prowadzimy interesów z Rosją w przeciwieństwie do Viktora Orbana, który znajduje się na marginesie społeczeństwa międzynarodowego i w Unii Europejskiej i w NATO – powiedział Władysław Teofil Bartoszewski. Wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych podkreślił, że „wystąpienie premiera Węgier to był atak zarówno na Polskę, jak i na USA, na Unię Europejską i na NATO”. – Z całą pewnością jest to polityka antyunijna, antyukraińska i antypolska – zaznaczył.
Węgry blokują wypłatę 2 mld złotych dla Polski
Zastępca Radosława Sikorskiego w MSZ zastanawiał się, dlaczego Węgry nadal chcą pozostawać członkiem organizacji, których tak nie lubią i które podobno ich źle traktują. – Dlaczego Viktor Orban nie stworzy unii z Władimirem Putinem i z niektórymi państwami autorytarnymi tego typu? To jest na takiej zasadzie, jak się nie chce być członkiem jakiegoś klubu, to zawsze można wystąpić –wyjaśnił.
Wiceszef MSZ przypomniał, że to Węgry blokują obecnie wypłatę 2 mld złotych dla Polski, które należą nam się za przekazany Ukrainie sprzęt wojskowy. – Czekają, żeby kompensować naszą pomoc wojskową Ukrainie. I on to blokuje i twierdzi, że będzie to dalej blokował. Kiedyś mówiło się, że Polak i Węgier dwa bratanki. Tutaj to jest taka duża kłótnia w rodzinie – ocenił polityk.
Viktor Orban ostro o Polsce
Cała awantura zaczęła się od wystąpienia Viktora Orbana w ramach Letniego Wolnego Uniwersytetu, który odbywa się w Transylwanii w Rumunii. Premier Węgier chwalił Donalda Trumpa, który jego zdaniem chce przywrócić pokój w Ukrainie, a także przekonywał, że sankcje na Rosję nie przynoszą efektów.
Przy okazji ostro skrytykował polskie władze. – Bądźmy szczerzy, otrzymaliśmy mnóstwo kopniaków w tyłek. Polacy prowadzą obłudną politykę. Krytykują nas za nasze stosunki z Rosją, a prowadzą z Rosją interesy przez pośredników. Takiej hipokryzji ze strony państwa nigdy nie widziałem – stwierdził.
Czytaj też:
Ukraińcy znaleźli sposób na Orbana, Węgry w opałach. Przycisnęli tak, jak Bruksela nie potrafiłaCzytaj też:
Asystentka Tuska na celowniku internautów. To, co zarzucają Voronovskiej, wprawia w osłupienie