Wołodymyr Zełenski przybył w piątek do USA. W Gabinecie Owalnym Białego Domu odbyła się rozmowa prezydenta Ukrainy i 47. przywódcy Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Jej tłem było porozumienie, od którego podpisania Kijów i Moskwa są o krok.
Póki co Zełenski zaniechał podpisania umowy dotyczące metali ziem rzadkich z Ameryką. W trakcie spotkania padały gorzkie słowa zarówno z ust Trumpa, jak i po stronie ukraińskiego polityka. Republikanin i jego zastępca – James David Vance – kilkukrotnie stwierdzili, że ich gość okazuje im brak szacunku i nie wyraża wdzięczności za dotychczasową pomoc i to, że supermocarstwo chce pomóc Kijowowi zakończyć konflikt zbrojny.
Waszyngton. Spotkanie Trumpa i Zełenskiego w Białym Domu. „Pogrywa pan z trzecią wojną światową”
Trump grzmiał, że Zełenski „nie ma odpowiedniej pozycji” w negocjacjach „od samego początku wojny”. – Nie ma pan kart w rękach. Stawia pan na szali życie milionów ludzi. (...) Pogrywa pan sobie z trzecią wojną światową – mówił. Vance pytał prezydenta Ukrainy, „czy chociaż raz podziękował USA przez całe spotkanie”. Przedstawiciel Kijowa zapewniał, że Ukraina chce zakończyć wojnę. Odwzajemniał się przywódcom Ameryki, wskazując, że zachodnia dyplomacja zawiodła, powracając do 2019 roku, gdy podpisał porozumienie o zawieszeniu borni z Władimirem Putinem, a mimo to ten zaatakował i zaczął zabijać ludzi. – Jaka to jest dyplomacja? – pytał retorycznie Vance'a.
Atmosfera rozmów (która, nawiasem mówiąc – według komentatorów politycznych nieco wymknęła się spod kontroli), miała być powodem braku konferencji prasowej. Fox News podaje, że Zełenski miał zostać poproszony przez Trumpa o opuszczenie jego gabinetu.
W piątek wieczorem (chodzi o czas w Polsce), na platformie prezydenta – TRUTH Social – pojawiło się oświadczenie Trumpa.
Przywódca USA do prezydenta Ukrainy: Niech wróci, gdy będzie gotowy na pokój
„Mieliśmy dziś bardzo znaczące spotkanie w Białym Domu. Dowiedzieliśmy się wielu rzeczy, których nigdy nie można by zrozumieć bez rozmowy pod takim ostrzałem i presją. To zadziwiające, co wychodzi z emocji. Ustaliłem, że prezydent Zełenski nie jest gotowy na pokój, jeśli Ameryka będzie w to zaangażowana, ponieważ uważa, że nasze zaangażowanie daje mu dużą przewagę w negocjacjach. Nie chcę przewagi, chcę pokoju. Zlekceważył Stany Zjednoczone w ich cennym Gabinecie Owalnym. Może wrócić, gdy będzie gotowy na pokój” – podsumował rozmowy.
Czytaj też:
Amerykanie wycofają żołnierzy z Polski? Gen. Koziej: Tego chce RosjaCzytaj też:
Cios USA w Rosję. Donald Trump kontynuuje politykę Joe Bidena