Eksplozja ładunku o dużej sile rażenia zniszczyła też część prywatnego dworca autobusowego w miejscowości Pilijandala.
Do zamachu doszło podczas wieczornego szczytu komunikacyjnego.
Za zamachami w Sri Lance stoi w większości separatystyczne ugrupowanie Tygrysów-Wyzwolicieli Tamilskiego Ilamu (LTTE), walczące o utworzenie niezależnego państwa na północy i wschodzie kraju.
Zbrojny konflikt, przechodzący fazy względnego uspokojenia i zaostrzenia, pochłonął już 70 tys. istnień ludzkich - wśród ofiar jest wiele znanych osobistości.
W styczniu tego roku, po serii starć, potyczek i zamachów zbrojnych, rząd Sri Lanki przerwał obowiązujące od 2002 roku, choć nigdy w pełni nie przestrzegane zawieszenie broni z rebeliantami, wynegocjowane przy mediacji międzynarodowej. Rząd oskarżył tamilskich partyzantów, że wykorzystują rozejm do przegrupowania sił i dozbrojenia, nie rezygnując z walki zbrojnej i terroryzmu.
ab, pap