NATO: "nie" dla rosyjskich baz w Abchazji i Osetii Płd.

NATO: "nie" dla rosyjskich baz w Abchazji i Osetii Płd.

Dodano:   /  Zmieniono: 
W związku z doniesieniami, że Rosja zamierza zbudować swe bazy wojskowe w Osetii Południowej i Abchazji, rzecznik NATO James Appathurai oświadczył, że Sojusz jest temu przeciwny i podniesie tę kwestię w kontaktach ze stroną rosyjską.

Rzecznik poinformował, że przedstawiciele 26 państw NATO rozmawiali na ten temat w środę i że sekretarz generalny Sojuszu Jaap de Hoop Scheffer poruszy kwestię owych doniesień o bazach na spotkaniu z rosyjskim wicepremierem Siergiejem Iwanowem w przyszłym miesiącu.

Appathurai podkreślił, że stanowisko państw NATO w kwestii integralności terytorialnej Gruzji jest jednoznaczne. Powiedział, że doniesienia prasowe na  temat możliwości zbudowania przez Rosję baz w Abchazji i Osetii Południowej niepokoją członków Sojuszu. Nie podał szczegółów.

W sierpniu zeszłego roku Rosja wysłała wojska do Gruzji i odparła siły gruzińskie, próbujące przejąć kontrolę nad separatystyczną Osetią Południową. Następnie Moskwa uznała Osetię Południową i drugi separatystyczny region Gruzji - Abchazję - za niepodległe państwa.

Rosja i NATO przywracają obecnie kontakty, zawieszone po zeszłorocznej wojnie z Gruzją. Agencja Associated Press pisze, że obie strony chcą wznowienia współpracy w kilku dziedzinach. Dotyczy to m.in. walki z islamistycznymi rebeliantami w Afganistanie.

Przedstawiciel rosyjskiej marynarki wojennej poinformował w poniedziałek, że  Rosja jeszcze w tym roku rozpocznie budowę bazy morskiej w Abchazji, leżącej nad Morzem Czarnym. Według tego źródła rosyjska Flota Czarnomorska ma stacjonować w  abchaskim porcie Oczamczira.

Prezydent Abchazji Siergiej Bagapsz potwierdził istnienie umów, "na podstawie których Rosja mogłaby rozpocząć w 2009 tworzenie bazy dla okrętów Floty Czarnomorskiej w porcie Oczamczira". Zastrzegł, że "jak dotąd nie podpisano żadnego porozumienia".

Flota Czarnomorska stacjonuje obecnie w Sewastopolu na Krymie, ale zgodnie z  ukraińsko-rosyjskimi umowami pozostanie tam do 2017 r.

Gruziński minister obrony Dawid Sicharulidze podkreślił w poniedziałek, że  jakakolwiek militarna obecność Rosji w Abchazji albo Osetii Płd. "jest nielegalna".

"Niestety rosyjskie dowództwo lekceważy ten fakt i kontynuuje swoją nielegalną politykę budowania infrastruktury wojskowej na gruzińskim terytorium" - wyjaśnił Sicharulidze.

ND, PAP

Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!