Kreml oskarżony o "totalitarną cenzurę"

Kreml oskarżony o "totalitarną cenzurę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
O "totalitarną cenzurę" w związku z wyborami mera Soczi oskarżył władze Rosji kandydujący na to stanowisko jeden z liderów rosyjskiej opozycji Borys Niemcow.

Wybory mera czarnomorskiego kurortu, gdzie zaplanowane są w 2014 roku 22. Zimowe Igrzyska Olimpijskie, odbędą się 26 kwietnia.

W rozmowie z dziennikarzami w Moskwie Niemcow powiedział, że Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) zakłada podsłuchy telefoniczne w biurze jego kampanii wyborczej i śledzi jego współpracowników.

Oskarżył władze o wywieranie presji na media, które nie informują o jego osobie oraz o tworzenie atmosfery "terroru i strachu".

Niemcow, który urodził się w Soczi dodał, że nie tylko wielu miejscowych urzędników odwołało spotkania z nim, ale nawet jego krewni są ostrożni w kontaktach, ponieważ boją się stracić pracę.

Jak powiedział, to co dzieje się w Soczi, "zagraża nie tylko reputacji miasta, ale też kraju - to totalitarna cenzura".

49-letni Niemcow jest współprzewodniczącym powstałego w grudniu 2008 roku ruchu "Solidarnost" ("Solidarność"), stawiającego sobie za cel połączenie podzielonej opozycji demokratycznej w Rosji. Jest też jednym z najgłośniejszych krytyków premiera Władimira Putina. W latach 90. był wicepremierem. Należał do grona najbliższych współpracowników ówczesnego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna, który rozważał nawet wyznaczenie go na swojego następcę.

Faworytem wyborów na mera Soczi jest dotychczasowy burmistrz miasta Anatolij Pachomow, wywodzący się z kierowanej przez Putina partii Jedna Rosja.

pap, keb