USA ostrzegają Koreę Płn.

USA ostrzegają Koreę Płn.

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Stany Zjednoczone zdecydowanie zareagują na wszelkie zagrażające im lub ich azjatyckim sojusznikom działania północnokoreańskiego reżimu - ostrzegł amerykański sekretarz obrony Robert Gates.

Minister obrony narodowej Korei Południowej Li Sang Hi, który tak jak Gates był uczestnikiem odbywającej się w Singapurze konferencji ministrów obrony państw regionu Pacyfiku, wezwał społeczność międzynarodową do reakcji na  działania Phenianu.

"Nie będziemy się biernie przyglądać, jak Korea Północna rozbudowuje potencjał do zniszczenia dowolnego celu w Azji lub nawet w USA" - oświadczył Gates. Nie powiedział jednak, jak mogłaby wyglądać ewentualna reakcja Waszyngtonu na agresywne działania reżimu Kim Dzong Ila.

Natomiast Li Sang Hi powiedział, że rząd w Seulu będzie pracował nad pokojowym rozwiązaniem w drodze konsultacji z uczestnikami tzw. rozmów sześciostronnych, czyli negocjacji, których celem jest skłonienie Phenianu do  wstrzymania programu jądrowego. Nalegał jednak, by Rada Bezpieczeństwa ONZ i  wspólnota międzynarodowa podjęły "aktywne kroki" wobec ostatnich działań Korei Północnej.

W poniedziałek Korea Północna przeprowadziła swoją drugą próbę nuklearną, a w  kolejnych dniach testowała rakiety balistyczne krótkiego zasięgu.

Gates przemawiając w Singapurze określił program nuklearny Phenaniu za  "zwiastun mrocznej przyszłości", lecz podkreślił, że obecnie nie dostrzega bezpośredniego zagrożenia dla USA.

Amerykański sekretarz obrony porównał również programy nuklearne Korei Północnej i Iranu stwierdzając, że ten pierwszy jest bardziej zaawansowany. Wezwał do walki z oboma reżimami za pomocą surowych sankcji, które udowodnią im, jaka jest cena niestosowania się do międzynarodowych norm.

"Ostatecznie Korea sama musi zadecydować, czy chce pozostać żyjącym w nędzy międzynarodowym pariasem, czy też przestawić się na nowe tory" - oznajmił Gates.

Sześciostronne negocjacje z udziałem obu Korei, USA, Chin, Rosji i Japonii rozpoczęły się w sierpniu 2003 r. Ich celem jest skłonienie Korei Północnej do  rezygnacji z programu nuklearnego w zamian za pomoc. KRLD wycofała się z rozmów w kwietniu bieżącego roku, gdy została potępiona przez Radę Bezpieczeństwa ONZ za wystrzelenie 5 kwietnia rakiety.

ND, PAP