Powstrzymać Iran

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent USA Barack Obama już nie pierwszy raz zresztą udowadnia, że gotów jest na wiele ustępstw byle tylko powstrzymać nuklearne aspiracje Iranu.
Aby powstrzymać atomowe zapędy Teherenu Prezydent Obama próbuje nawet zerwać z lansowaną przez poprzednika strategią umacniania demokracji na całym świecie i jest skłonny współpracować ze wszystkimi krajami muzułmańskimi, nawet takimi jak Egipt, któremu daleko do demokratycznych standardów.

Dla prezydenta USA, który za wszelką cenę chce więc zamknąć szeroki pierścień okrążenia wokół Iranu budowanie przyjaznej atmosfery w świecie islamskim staje się po prostu koniecznością. Barack Obama bardzo szybko i boleśnie przekonał się, że z reżimem Ahmadineżada po prostu nie da się - jak wcześniej zakładano - rozmawiać bez żadnych warunków wstępnych. Z Iranem po prostu w ogóle nie da się rozmawiać. Największy problem tkwi jednakże w tym, że skuteczna neutralizacja awanturniczej polityki Iranu w regionie bliskowschodnim tak naprawdę będzie możliwa jedynie po osiągnięciu chociażby minimalnego konsensusu pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami. A na to się jak na razie nie zanosi.