Zleceniodawca zabójstwa Piotra Stańczaka w areszcie

Zleceniodawca zabójstwa Piotra Stańczaka w areszcie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Policja pakistańska aresztowała w piątek Shaha Abdula Aziza, byłego parlamentarzystę, który jest podejrzany o zlecenie zabójstwa polskiego inżyniera Piotra Stańczaka - podał w sobotę portal BBC News.
O tym, że Polak zabity został na rozkaz Aziza powiedział w swoim zeznaniu talibski bojownik Atta Ullah Khan, którego zatrzymano w Islamabadzie 16 lipca. W sądzie - jak pisze BBC - wyraźnie rozpoznał on Aziza jako osobę, która wydała to polecenie, po tym, jak załamały się negocjacje.

BBC określa jako bliskie powiązania byłego parlamentarzysty z ugrupowaniem talibów Tehrik-e-Taliban dowodzonym przez Baitullaha Mehsuda.

Były parlamentarzysta

Abdul Aziz, były parlamentarzysta pakistański, został aresztowany przed miesiącem z powodu podejrzeń o związek z zabójstwem polskiego inżyniera Piotra Stańczaka - podała w niedzielę agencja Associated Press, powołując się na przedstawiciela pakistańskiej policji.

Śledczy powiedział, że w tym samym czasie w związku z zabójstwem Polaka aresztowano też talibskiego bojownika o nazwisku Atta Ullah Khan. Wcześniejsze doniesienia mówiły, że Aziza aresztowano w piątek, a Ullaha - w połowie lipca.

Inny przedstawiciel policji poinformował, że Aziz znajduje się w areszcie policji w Islamabadzie, która przez miesiąc wraz z innymi służbami przesłuchiwała go. - Cały plan był przez niego wymyślony, on też działał jako pośrednik talibów w negocjowaniu ich żądań z rządem - powiedział przedstawiciel policji.

Aziz miał być według wcześniejszych doniesień mediów kluczową postacią negocjacji z talibami w trakcie przetrzymywania polskiego inżyniera. Po zabiciu Stańczaka zaproponował pomoc w odzyskaniu jego ciała; oferta została przyjęta przez polskie MSZ.

Na razie tylko w areszcie

Jak pisze pakistański dziennik "Dawn", na mocy decyzji sądu antyterrorystycznego Aziz został w sobotę umieszczony na dwa dni w policyjnym areszcie w Atak (prowincja Pendżab). Nastąpiło to - zaznacza gazeta - w świetle zeznań, które złożył Atta Ullah Khan. Bojownik przyznał się do tego, że wraz z trzema innymi sprawcami porwał polskiego inżyniera i przetrzymywał "przy kierownictwie i wsparciu byłego parlamentarzysty" - informuje "Dawn".

Według BBC Khan w sądzie wyraźnie rozpoznał Aziza jako osobę, z polecenia której zabito Polaka, po tym, jak załamały się negocjacje.

"Dawn" pisze, że według Khana Aziz zasugerował talibskiemu komendantowi Tarikowi Afridowi porwanie polskiego inżyniera, nie tylko dla okupu, ale też dla wywarcia nacisku na rząd, by wypełnił żądania bojowników. BBC wyjaśnia, że grupa Afridiego działa w ramach szerszego ugrupowania talibów Tehrik-e-Taliban, dowodzonego przez Baitullaha Mehsuda.

Powołując się na zeznania Khana "Dawn" podaje, że Aziz w czasie, gdy przetrzymywano Polaka, negocjował z rządem. "Abdul Aziz poprosił komendanta Tarika na spotkaniu, by inżyniera zabito, jeśli nie powróci w ciągu tygodnia" - cytuje gazeta oświadczenie złożone przez Khana. Dodaje on następnie, że Polaka zabito po tygodniu, a on sam (Khan) brał w tym udział.

Aziz zniknął w maju tego roku i - jak podaje BBC - uważano, że został zatrzymany przez służby bezpieczeństwa. Był parlamentarzystą w latach 2002-2008.

Pracownik Geofizyki Kraków Piotr Stańczak we wrześniu zeszłego roku został porwany przez talibów, którzy w zamian za jego uwolnienie domagali się zwolnienia z więzień swoich towarzyszy. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze, 7 lutego ogłosili, że Polak został zabity.

pap,dar