Kolejne skargi mogą pogrążyć Traktat Lizboński

Kolejne skargi mogą pogrążyć Traktat Lizboński

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zaskarżenie do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego nowych ustaw kompetencyjnych, które Bundestag ma przyjąć we wrześniu, mogłoby pogrążyć Traktat Lizboński - ostrzegli w Berlinie politycy SPD, biorący udział w pracach nad nowymi ustawami, koniecznymi do ratyfikacji przez Niemcy unijnego traktatu.

"Jeśli ustawy znów zostaną zaskarżone, a Trybunał w Karlsruhe przyjmie skargę i wdroży wielomiesięczne postępowanie, Traktat Lizboński będzie martwy" - ocenił Alex Schaefer na konferencji prasowej.

"Musimy zakładać, że będą nowe skargi (...) Jeśli Trybunał w Karlsruhe powstrzymałby przekazanie przez Niemcy dokumentów ratyfikacyjnych, oznaczałoby to wielkie zagrożenie dla Traktatu Lizbońskiego. Ale mam wielką nadzieję, że  Trybunał sam okaże odpowiedzialność za integrację europejską i umożliwi prezydentowi podpisanie traktatu" - dodała wiceprzewodnicząca frakcji SPD Angelica Schwall-Dueren.

W czwartek frakcja socjaldemokratów w Bundestagu jednomyślnie przyjęła wypracowane przez niemiecką wielką koalicję projekty czterech nowelizacji ustaw, regulujących współpracę parlamentu z rządem w sprawach europejskich. Poprawienie ich nakazał w czerwcu Trybunał Konstytucyjny, orzekając, że Traktat Lizboński jest zgodny z niemiecką ustawą zasadniczą, ale przed podpisaniem go przez prezydenta należy wzmocnić wpływ parlamentu Niemiec na sprawy UE.

W piątek o projektach dyskutować ma frakcja chadeckich CDU i CSU, a  uchwalenie ustaw planowane jest na 8 września przez Bundestag i 18 września przez Bundesrat, drugą izbę parlamentu Niemiec, w której zasiadają przedstawiciele krajów związkowych.

Głosy sprzeciwu

Schaefer zapewnił w czwartek, że projekty ustaw w pełni uwzględniają oceny zawarte w czerwcowym orzeczeniu Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Już teraz jednak zaskarżeniem ustaw zagroziła postkomunistyczna Lewica, przeciwna Traktatowi Lizbońskiemu. "Projekt jest niewystarczający - oświadczył we wtorek poseł Lewicy Diether Dehm. - Rząd federalny powinien go poprawić, w przeciwnym razie ryzykuje kolejne skargi konstytucyjne".

Również były eurodeputowany bawarskiej CSU Franz Ludwig Schenk Graf von Stauffenberg, który już poprzednio skarżył nowy unijnych traktat, zagroził złożeniem nowej skargi przeciwko ustawom kompetencyjnym, jeśli nie uwzględnią one w pełni zdania Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.

Wciąż niejasna jest też pozycja CSU, która w lipcu przedstawiła katalog żądań co do ustaw kompetencyjnych, postulując m.in., by rząd był związany stanowiskiem Bundestagu w sprawach dyskutowanych na forum UE oraz by zgodę na kolejne rozszerzenia Wspólnoty wyrażano w referendum.

Tych postulatów bawarskim chadekom nie udało się przeforsować. Ale w czwartek dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" podał, że CSU uzależnia swą akceptację projektów ustaw od przyjęcia rezolucji, w której sformułowane mają być dwa zastrzeżenia: pierwsze ma stwierdzać, że Traktat Lizboński obowiązuje w ramach wyznaczonych przez Federalny Trybunał Konstytucyjny, a drugie ma dotyczyć możliwości złożenia skargi przed Trybunałem w przypadku przekroczenia przez instytucje UE ich kompetencji.

Merkel wpłynie na CSU?

SPD, a także większość CDU, nie akceptuje jednak warunków bawarskiej chadecji. Socjaldemokraci zamierzają ponadto zażądać od CSU jednostronnej deklaracji, że nie zaskarży postanowień ustaw kompetencyjnych, na które zgodziły się partie koalicyjne. "Byłoby fatalnie, gdyby kolejna skarga przeciw ustawom wyszła od CSU, która jest przecież partią współrządzącą. Oczekujemy, że kanclerz Angela Merkel wpłynie na CSU" - powiedziała Schwall-Dueren.

W myśl projektów ustaw kompetencyjnych rząd federalny będzie wyczerpująco i  możliwie szybko informował Bundestag o zamierzeniach dotyczących polityki europejskiej. Stanowisko parlamentu powinno być podstawą dla działań rządu, ale  nie będzie ono wiążące.

Rząd będzie też zdawał parlamentowi sprawozdania na temat wyniku unijnych negocjacji, także różnic pomiędzy końcowymi decyzjami a wcześniejszym stanowiskiem Bundestagu. Ma też informować Bundestag o negocjacjach handlowych w  ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO). Także kraje związkowe mają otrzymać szersze uprawnienia w dotyczących ich sprawach europejskich, m.in. prawa pracy i  ochrony środowiska.

ND, PAP