Zabójca Politkowskiej ukrywał się w Polsce?

Zabójca Politkowskiej ukrywał się w Polsce?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rustam Machmudow, ukrywający się za granicą domniemany zabójca dziennikarki "Nowej Gaziety" Anny Politkowskiej, mógł przebywać również w Polsce - informuje agencja Rosbałt, powołując się na źródło zbliżone do śledztwa.
Rozmówca związanej z Kremlem agencji przekazał, że "wiosną pojawiły się doniesienia, iż Machmudow został wytropiony w Belgii". - Potem pojawiły się informacje, że podejrzany może znajdować się w Polsce, innych krajach Unii Europejskiej - dodał informator, który poinformował, że w Belgii domniemany zabójca Politkowskiej "został jakoby przesłuchany, jednak jego zeznania sprawiły, że belgijskie organy ścigania nabrały pewnych wątpliwości". - W rezultacie pozostawiono go na wolności, a w czasie gdy strona rosyjska przygotowywała materiały pod kątem jego aresztowania i ekstradycji, Machmudow opuścił Belgię - powiedział informator.

Nowi podejrzani

O tym, że domniemany morderca dziennikarki ukrywa się na terytorium Unii Europejskiej na konferencji prasowej w Moskwie mówił także zastępca redaktora naczelnego "Nowej Gaziety" Siergiej Sokołow. Redakcja, w której pracowała Politkowska, prowadzi własne dochodzenie w sprawie jej zabójstwa. Według Sokołowa, "Machmudow przemieszcza się po UE i zagraniczne organy ścigania miały już możliwość zatrzymania go, na przykład w kwietniu tego roku". Przedstawiciel "Nowej Gaziety" nie zdradził żadnych dodatkowych szczegółów. Sokołow ujawnił natomiast, że w sprawie zabójstwa Politkowskiej pojawili się nowi podejrzani. - Z rozmów ze śledczymi zrozumiałem, że w polu ich zainteresowania znalazły się nowe postacie - oświadczył, nie precyzując jednak, kto znalazł się w kręgu podejrzanych. Wiceszef "Nowej Gaziety" podał jedynie, że osoby te nie były dotąd publicznie wiązane z mordem na Politkowskiej.

- Ze zrozumiałych względów nie mogę podać ich personaliów, ani też skomentować sytuacji. Fakt pozostaje jednak faktem - oznajmił i wyraził nadzieję, że wkrótce osoby te zostaną pociągnięte do odpowiedzialności karnej. - Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to na ławie oskarżonych zasiądzie więcej osób niż poprzednio. Oczywiście zasiądą one obok tych, które już tam były - dodał.

Banda sześciu

Powołując się na swojego anonimowego informatora, agencja Rosbałt podała, że wśród podejrzanych znalazło się sześć nowych osób, w tym były oficer Głównego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Moskwie Oleg Szoszin i biznesmen Czerwone Ogły. Pozostali podejrzani, to pochodzący z Azerbejdżanu i Dagestanu, Sejmur Isazade, Murad Abdułazizow, Chizri Alijew i Asłambek Bizajew. Źródło Rosbałtu zdradziło, że szóstka ta tworzyła bandę, która dokonała wielu ciężkich zbrodni w Moskwie i okolicach. W marcu 2009 roku zamordowali oni w rosyjskiej stolicy biznesmena Fariza Bekirowa. Zostali ujęci w czerwcu w Moskwie. Rozmówca agencji przekazał, że jeden z nich - Szoszin - sam opowiedział śledczym o swoim związku ze sprawą zabójstwa Politkowskiej.

Zabójstwo niepokornej dziennikarki

W środę minęła trzecia rocznica śmierci Politkowskiej, wybitnej dziennikarki, obrończyni praw człowieka i autorki książek o współczesnej Rosji, w tym o wojnie w Czeczenii i autorytarnej polityce Władimira Putina. Dziennikarka została zastrzelona 7 października 2006 roku, w dniu urodzin Putina, na klatce schodowej swojego moskiewskiego domu, gdy czekała na windę. W ubiegłym miesiącu Sąd Najwyższy Rosji nakazał przeprowadzenie nowego śledztwa w sprawie zabójstwa dziennikarki.


PAP, arb