Polański pozostanie w areszcie

Polański pozostanie w areszcie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Roman Polański (fot. K. Pacuła /Wprost) 
Szwajcarski Federalny Sąd Karny w Bellinzonie odrzucił wniosek Romana Polańskiego o zwolnienie z aresztu. Powodem odrzucenia wniosku było ryzyko, że Roman Polański ucieknie ze Szwajcarii.
Sąd dodał, że Polański może odwoływać się od jego decyzji do sądu najwyższego Szwajcarii. Może też ubiegać się o zwolnienie w ministerstwie sprawiedliwości. Zdaniem internetowego wydania "Neue Zuercher Zeitung" ta ostatnia propozycja to furtka zostawiona reżyserowi przez sąd. Chodzi o ustalenie wysokości kaucji jaką Polański miałby wpłacić za ewentualne zwolnienie z aresztu. Reżyser miał zaproponować, że jako kaucję wniesie swój dom w szwajcarskim Gstaad, a także "dodatkowe środki", takie jak areszt domowy i elektroniczny monitoring. Według gazety taka kaucja nie spełniała wymogów prawnych, ale Polański mógłby przedłożyć resortowi sprawiedliwości "konkretną propozycję dotyczącą wysokości kaucji". Szwajcarscy dziennikarze spekulują, że chodzi zapewne o uwzględnienie "płynnych części majątku", aby kaucja spełniała wymogi prawne. Adwokat Polańskiego Herve Temime zapowiedział odwołanie do Trybunału Federalnego w Lozannie - najwyższej szwajcarskiej instancji prawnej.

Polański został aresztowany 26 września na lotnisku w Zurychu, w Szwajcarii na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania z 1978 roku. Reżyser oczekuje na decyzję władz Szwajcarii dotyczącą jego ekstradycji do USA gdzie ma być sądzony za uwiedzenie w 1977 roku 13-letnie Samanthy Gailey.

Do incydentu doszło w domu aktora Jacka Nicholsona w Kaliforni. W stanie tym czyn lubieżny z nieletnią automatycznie jest klasyfikowany jako gwałt. Przed zakończeniem rozpoczętego przeciwko niemu postępowania karnego reżyser zbiegł do Francji.

PAP, arb