Pilot uzbrojony?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef amerykańskiego Stowarzyszenia Pilotów Linii Lotniczych (ALPA) zgłosił w Kongresie postulat, aby piloci mieli prawo zabrać do kokpitu broń palną.
Przewodniczący Stowarzyszenia Duane Woerth na przesłuchaniu przed Komisją ds. Transportu Izby Reprezentantów powiedział, że większość pilotów po atakach terrorystycznych 11 września, chce mieć przy sobie broń.

Obecne przepisy nie zezwalają na to. Propozycja uzbrojenia pilotów kłóci się też z dotychczasową tradycją, nakazującą, aby na pokładzie samolotów nie było broni palnej. Rzecznik związku zawodowego pilotów John Mazor powiedział jednak, że postulat noszenia przy sobie broni w czasie lotu ma gremialne poparcie wszystkich członków związku.

11 września terroryści, uzbrojeni tylko w noże do krojenia kartonów, porwali cztery samoloty linii American Airlines i United Airlines, opanowali ich stery i nakierowali maszyny na budynki World Trade Center w Nowym Jorku i gmach Pentagonu w Waszyngtonie.

Szefowa Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) Jane F. Garvey zwróciła jednak uwagę na to, że w czasie startu i lądowania piloci są w znacznej mierze unieruchomieni pasami w swoich fotelach i po prostu mogą nie być w stanie użyć broni.

Pytany, co o tym sądzi, prezydent Bush odpowiedział wymijająco, że bierze pod uwagę "różne projekty" na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa lotów.

em, pap