Lewandowski będzie odpowiedzialny za europejski przemysł?

Lewandowski będzie odpowiedzialny za europejski przemysł?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Lewandowski (po prawej) (fot. M. Stelmach /Wprost) 
Wytypowany przez Polskę kandydat na komisarza, europoseł PO Janusz Lewandowski ma szanse na zajmowanie się w Komisji Europejskiej przemysłem - wynika z nieoficjalnego dokumentu w którym rozpisano podział tek w nowej Komisji Europejskiej.
Dokument jest nieoficjalny i niekompletny, sygnowany datą 24 listopada. Przy niektórych nazwiskach dopisane są ręczne notatki. Zaproponowana w nim dla Lewandowskiego teka to przemysł, który obecnie znajduje się w gestii niemieckiego komisarza Guentera Verheugena. Właśnie teki komisarza przemysłu domagał się dla Lewandowskiego polski rząd. To pozycja zapewniająca dużo większą władzę w UE niż komisja ds. budżetu, na czele której miał stanąć według wcześniejszych ustaleń, Lewandowski.

Rynek wewnętrzny dla Francuzów, energia dla Niemców

Uważany za najbardziej prestiżowy rynek wewnętrzny poszerzony o podatki przypadłby, zgodnie z dokumentem, francuskiemu politykowi UMP Michelowi Barnierowi, natomiast niemiecki polityk CDU Guenther H. Oettinger miałby być odpowiedzialny za energię. Ponadto polityka konkurencji, którą dziś zajmuje się holenderska komisarz Neelie Kroes, miałaby przypaść hiszpańskiemu komisarzowi Joaquinowi Almunii. Kroes, która też została wskazana na drugą kadencję, miałaby przejąć handel zagraniczny. Rolnictwem pokierowałbykomisarz z Rumunii, a polityką regionalną -  z Litwy.

Barroso rozpoczyna konsultacje

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso rozpoczął w środę serię spotkań ze wskazanymi mu przez państwa członkowskie kandydatami na komisarzy. W czwartek przed południem spotka się z Lewandowskim. Konsultacje mają związek z rozdziałem tek w nowej Komisji. KE oficjalnie potwierdziła w środę, że Barroso otrzymał już nazwiska kandydatów na komisarzy od wszystkich państw UE.

Nowa komisja zacznie pracę w lutym

Przesłuchania komisarzy przez eurodeputowanych odbędą się między 11 a 15 stycznia, tak by głosowanie w sprawie zatwierdzenia składu nowej KE odbyło się na sesji w Strasburgu około 20 stycznia, a nowa KE mogła rozpocząć pracę 1 lutego. Gdyby któryś komisarz nie spodobał się europosłom i trzeba było szukać nowego kandydata, możliwe będzie przeprowadzenie dogrywki głosowania na tzw. minisesji PE w Brukseli pod koniec stycznia.

PAP, arb