Sąd Konstytucyjny rozstrzygnie kto jest prezydentem Rumunii?

Sąd Konstytucyjny rozstrzygnie kto jest prezydentem Rumunii?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Socjaldemokrata Mircea Geoana, który niewielkim odsetkiem głosów przegrał w drugiej turze wyborów prezydenckich z ustępującym centroprawicowym prezydentem Rumunii Traianem Basescu, zapowiedział złożenie do Sądu Konstytucyjnego skargi na wyniki elekcji.
- Zobowiązanie do uszanowania zaufania, którym obdarzyło mnie pięć milionów Rumunów, prowadzi do naturalnej, demokratycznej i właściwej decyzji kontestowania przed Sądem Konstytucyjnym rezultatów tych wyborów - oświadczył Geoana, w pierwszym przemówieniu od momentu ogłoszenia oficjalnych wyników. - Nie możemy pozostać obojętni na fakt posiadania wielu informacji o sumach pieniędzy wydanych na przekupywanie wyborców, na turystykę wyborczą i na podwójne głosy - dodał.

Sąd Konstytucyjny ma całkowitą swobodę co do terminu rozpatrzenia skargi Geoany, "nawet jeśli będzie miał świadomość presji opinii publicznej" - skomentował Ioan Stanomir, profesor nauk politycznych uniwersytetu w Bukareszcie. Według Cristiana Parvulescu, prezesa Stowarzyszenia Pro Demokratia, "nie ma konkretnych dowodów na to, aby doszło do masowych fałszerstw wyborczych". Dodał jednocześnie, że nie dysponuje pełnymi danymi, gdyż Stowarzyszenie miało tylko 1400 obserwatorów na 21 tysięcy lokali wyborczych.

Liberalni demokraci Basescu poinformowali, że bardzo szybko rozpoczną negocjacje w sprawie utworzenia nowego rządu. Jednak skarga socjaldemokratów do Sądu Konstytucyjnego może "prowadzić do długotrwałej konfrontacji" i wydłużenia w czasie formowania rządu - powiedział jeden z analityków rumuńskiej sceny politycznej, przypominając, że od dwóch miesięcy Rumunią rządzi gabinet przejściowy. W przypadku braku rządu, który powinien przyjąć oszczędnościowy budżet na 2010 rok, może po raz kolejny opóźnić się wypłata Bukaresztowi następnej transzy kredytu przyznanego przez międzynarodowe organizacje finansowe.

Urzędujący prezydent Basescu zdobył w drugiej turze wyborów 50,33 proc. głosów, a Geoana 49,66 proc. Obserwatorzy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ogłosili, że druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii spełniła standardy OBWE. Zaapelowali jednak do władz o zbadanie doniesień o nieprawidłowościach. Skrytykowali także część mediów za brak obiektywizmu i "agresję" w materiałach poświęconych Basescu. 

58-letni Basescu jest oficerem marynarki handlowej. W latach 80. dowodził największym okrętem rumuńskiej floty, tankowcem "Biruinta". Po 1989 roku zaangażował się w politykę. Był ministrem transportu oraz burmistrzem Bukaresztu. W drugiej turze wyborów w grudniu 2004 roku wygrał z ówczesnym premierem Adrianem Nastase. Jest żonaty, ma dwie córki. Jedna z nich - Elena - jest od tego roku eurodeputowaną, co spowodowało zarzuty wobec prezydenta o nepotyzm.

PAP, arb