Bałtowie boją się rosyjskiej floty

Bałtowie boją się rosyjskiej floty

Dodano:   /  Zmieniono: 
W trakcie spotkania w Rydze ministrowie obrony Litwy, Łotwy i Estonii zadeklarowali, iż ewentualne zakupienie przez Rosję francuskich śmigłowcowców desantowych klasy Mistral mogłoby przynieść ze sobą zagrożenia, zmieniając sytuację w dziedzinie bezpieczeństwa również w regionie Bałtyku.
- Oczywiście widzimy zagrożenie w tym, że pojawienie się takiego okrętu na Morzu Bałtyckim zmieniłoby sytuację w dziedzinie bezpieczeństwa w regionie. Chciałbym jednak podkreślić, że współpraca NATO i Unii Europejskiej z Rosją jest pozytywna i istotna - powiedział łotewski minister obrony Imants Liegis. Jak zaznaczył, współpraca NATO, UE i Rosji nie może być realizowana kosztem bezpieczeństwa innych państw.

Moskwa nie potwierdziła dotąd oficjalnie, czy rzeczywiście zamierza nabyć we Francji jeden lub więcej śmigłowcowców. Przedstawiciele rosyjskich władz wojskowych deklarowali wcześniej, że liczą na zakup do trzech takich okrętów, by zwiększyć potencjał bojowy własnych sił zbrojnych po ujawnieniu ich niedostatków podczas ubiegłorocznej wojny z Gruzją. Śmigłowcowiec klasy Mistral może przewozić w rejsach transoceanicznych 40 czołgów, 450 żołnierzy i 16 ciężkich śmigłowców.

PAP, arb