Miedwiediew wzywa do walki z bandytami z Kaukazu

Miedwiediew wzywa do walki z bandytami z Kaukazu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaapelował w piątek o wyeliminowanie bandytów na rosyjskim Kaukazie po środowym zamachu bombowym w Dagestanie, w którym zginęło siedmiu policjantów.
"Jeśli chodzi o bandytów(...) Trzeba ich po prostu wyeliminować" - powiedział Miedwiediew szefowi Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Aleksandrowi Bortnikowowi. Jego uwagi zamieszczono na oficjalnej stronie kremlin.ru.

"(Eliminacja bandytów) musi zostać przeprowadzona w sposób zdecydowany i systematyczny(...) Naszym zadaniem jest stworzenie normalnych warunków życia w naszych południowych republikach" - dodał Miedwiediew.

Początek 2010 r. nie przyniósł osłabienia przemocy na Północnym Kaukazie. W Inguszetii uzbrojeni mężczyźni zastrzelili kobietę sprzedającą alkohol, w pobliżu gazociągu znaleziono bombę, a w strzelaninie został ranny wyższy rangą oficer. W kilku eksplozjach w Czeczenii kilku policjantów odniosło obrażenia.

Bortnikow oświadczył, że samobójczy zamach w Dagestanie, w którym siedem osób zginęło, a 20 zostało rannych, został przeprowadzony przez grupę Al-Bara. Nazwa grupy jest pseudonimem lidera dagestańskich rebeliantów Umałata Magomiedowa. Według rosyjskich mediów Al-Bara jest powiązana z Al-Kaidą.

PAP, dar