We Francji osiem nauczycielskich związków zawodowych nawołuje do strajkowania i manifestacji. Nauczyciele będą protestować przeciwko przemocy w szkole, pogarszających się warunków pracy i planowanych zwolnień.
W Paryżu odbędzie się manifestacja nauczycieli. Demonstranci przejdą ulicami miasta aby później przekazać swoje postulaty w ministerstwie edukacji. W całej Francji ma odbyć się ponad 60 różnego rodzaju zgromadzeń nauczycieli. Wiele szkół nie pracuje.
Związki zawodowe będą protestować przeciwko nieudanej reformie szkół średnich. Uważają one, że jest ona tylko połowiczna i nie rozwiązuje problemów. Nauczyciele chcą większego skupienia programów nauczania na przedmiotach humanistycznych. Nie wszystkie związki popierają jednak ten projekt.
Nauczyciele podkreślają jak wielkim problemem francuskiej szkoły jest przemoc. Nie radzą sobie z rosnącą agresją uczniów. Co więcej, rząd planuje redukcję etatów o 16 000 w 2010 roku i kolejne 34 000 miejsc w ciągu najbliższych pięciu lat. Zwolnienia mają dotyczyć zarówno nauczycieli, personelu administracyjnego. Pedagodzy obawiają się, że sytuacja może się pogorszyć jeżeli nauczycieli będzie mniej.
Strajki zapowiadane były już w lutym, po tragicznych wydarzeniach we francuskich szkołach. Na początku stycznia w szkolnej bójce zginął jeden z uczniów, w lutym dwóch chłopców zostało zaatakowanych przez grupę agresorów.
PP, Le Figaro / Le Monde
Związki zawodowe będą protestować przeciwko nieudanej reformie szkół średnich. Uważają one, że jest ona tylko połowiczna i nie rozwiązuje problemów. Nauczyciele chcą większego skupienia programów nauczania na przedmiotach humanistycznych. Nie wszystkie związki popierają jednak ten projekt.
Nauczyciele podkreślają jak wielkim problemem francuskiej szkoły jest przemoc. Nie radzą sobie z rosnącą agresją uczniów. Co więcej, rząd planuje redukcję etatów o 16 000 w 2010 roku i kolejne 34 000 miejsc w ciągu najbliższych pięciu lat. Zwolnienia mają dotyczyć zarówno nauczycieli, personelu administracyjnego. Pedagodzy obawiają się, że sytuacja może się pogorszyć jeżeli nauczycieli będzie mniej.
Strajki zapowiadane były już w lutym, po tragicznych wydarzeniach we francuskich szkołach. Na początku stycznia w szkolnej bójce zginął jeden z uczniów, w lutym dwóch chłopców zostało zaatakowanych przez grupę agresorów.
PP, Le Figaro / Le Monde