Grecki dziennikarz, 37-letni Sokratis Golias został zastrzelony w Atenach przed swoim domem. Oddano do niego ponad 15 strzałów. Policja podejrzewa, że ataku dokonała krajowa grupa terrorystyczna pod nazwą Sekta Rewolucyjna. Giolias był szefem ateńskiego prywatnego radia Thema FM. Publikował też na popularnym blogu internetowym Troktiko, który często donosił o skandalach.
Policja oznajmiła, że łuski pistoletowe znalezione na miejscu zbrodni odpowiadają broni używanej przez Sektę Rewolucyjną. Grupa ta powstała na fali zamieszek w Grecji pod koniec 2008 roku, wywołanych zastrzeleniem nastolatka przez policjanta. Wzywała do ataków na policję i media, które według niej pomagają skorumpowanym grupom interesów okłamywać opinię publiczną. W lutym 2009 roku członkowie grupy zaatakowali stację telewizyjną w Atenach.
Dziennikarze i politycy greccy potępili zabójstwo Gioliasa. Rząd "potępia całkowicie ten tchórzliwy i dokonany z zimną krwią mord" - oznajmił jego rzecznik Jeorjos Petatolis.
PAP, arb